Tak jak w tytule dzień dziś wyjątkowy z kilku względów. Po pierwsze raz na 4 lata mamy 29 luty. Niby nic, ale fakt iż to właśnie w takim dniu inaugurujemy nasz Stadion Narodowy (oby podobne uroczystości przydarzały się mimo wszystko częściej). Kolejna ważna kwestia to dzień na który wszyscy czekali z racji ogłoszenia wyników LTRO. Te przyszły z pewnym opóźnieniem, a wynik okazał się być dość dobry (w mojej ocenie). Przesadnie mała kwota jak prognozował JP Morgan (200mld), odebrana mogła być jako objaw braku zaufania do instrumentu. Odchylenie w drugą stronę niosło by ryzyko strachu o skalę problemu. Wynik lekko powyżej konsensusu ma tę zaletę, że daje sygnał banki zaufały LTRO 1 zresztą pozytywy są widoczne. Jednocześnie kwota nie powala, a co za tym idzie mamy informację, nie jest źle skoro nie trzeba ( na razie) odpalać tzw. bazooki (1,5 - 2bln).
Rynek długo zastanawiał się co z tym fantem robić dodatkowo dobre dane z rynku amerykańskiego, dodatkowo mobilizowały obóz byków. Ostatecznie jednak w obliczu dalszej niepewności, a może braku jeszcze jednoznacznej oceny sytuacji doszło do realizacji zysków. Przeceniły się więc euro, ropa, większość rynków akcyjnych, no a już najmocniej dostało złoto.
I na złoto zwrócił bym szczególną uwagę, wszak to bezpieczna przystań. A skoro rynek realizując zyski najmocniej wyprzedaje się z "save heaven", to może po krótkiej realizacji apetyt na ryzyko wróci na parkiety. Na koniec jeszcze dwie rzeczy:
1) Banki do czerwca mają podnieść rezerwy do poziomu 9% i zapewne część dzisiejszej kasy właśnie tu znajdzie swoje zastosowanie.
2) Ktoś ciągle powtarza i może to znalazło się lub znajdzie w Jego komentarzu "prawdziwą reakcję rynku poznamy na drugi dzień"