Mnóstwo ostatnio dywagacji co do najważniejszej pary walutowej. Stąd próba pokazania tego, co na wykresie jest dość czytelne i widoczne, choć dopiero teraz pod wpływem dyskusji stało się oczywiste. I nie jest ważne co będzie bezpośrednią przyczyną, istotnym będzie kiedy się wydarzy to do czego rynek się szykuje. Zobaczmy wykres.
Z premedytacją zaznaczyłem najważniejsze punkty zwrotne, do których sprawdzalności nikt nie może się doczepić. Idąc tym tropem (AT tym bardziej wiarygodna im bardziej płynny rynek) i patrząc na ostatnie sygnały nasuwają się wnioski:
1) brak na wykresie wyraźnej formacji odwrócenia trendu,
2) dywergencja RSI, potwierdzona gwiazdą poranną zapowiada wzrost,
3) wobec braku sygnałów odwrócenia ruch od ostatniej GP, do szczytu można oznaczyć jako falę A (1),
4) obecnie budowany trójkąt to korekcyjna B (2),
5) niezależnie od oznakowania kolejna fala C (3) będzie wzrostowa (potwierdza to trójkąt 80% wybicie zgodne z ruchem poprzedzającym)
6) RSI wskazuje miejsce na dalszy ruch w kierunku wykupienia
Być może jutrzejsze dane będą iskrą wzniecającą ogień (wybicie), być może kubłem zimnej wody (zatrzymają wybicie na krótko). Ważniejszą sprawą jest to, że luty nie musi być tradycyjnie zły. Wszak ostatnio tradycje są tradycyjnie łamane. A to właśnie sugeruje EDEK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz