Ciekawie zrobiło się na złocie oraz indeksie XAU. A ostatnio pisałem, że nieprędko warto będzie się metalem tym interesować. Co zatem sprawiło, że zmieniłem zadanie? Otóż pojawił się sygnał kupna dla ML5, a kilka dni później dla DWS5. Zerknąłem więc na wykres złota, następnie na indeks XAU i dziś co nieco o tych dwóch walorach (oba należy brać pod uwagę przy inwestycjach w wymienione fundusze).
Zacznijmy od złota
Ruch do wsparcia został zrealizowany a samo wsparcie obronione. Poniżej linii trendu od podwójnego szczytu (wszechczasów) utworzył się przyspieszający kanał spadkowy. Wsparcie niemal nałożyło się z dolną bandą kanału spadkowego. Stało się więc dobrym punktem do odbicia. Pokonanie górnej bandy zagwarantować powinno większą korektę. Mamy też sygnały kupna RSI, i coś na kształt gwiazdy porannej. Zawsze to coś na początek.
Indeks XAU prezentuje się niewiele ciekawiej
dostał bowiem indeks zdrowo po d... chyba jeden z niewielu zachowujących się gorzej od naszego WIG20, choć może to tylko złudzenie (kwestia wyskalowania). Mamy tu klasyczną już gwiazdę poranną, mamy słaby sygnał kupna Ichimoku (wyjście ponad tenkan sen pod chmurą) i sygnał RSI. Z kolei ograniczeń dość dużo chmura bessy jeszcze długo będzie się kończyć, opadająca średnia 50MA stanowić może rolę spychacza indeksu, a opóźniona Chinkou span do wyjścia nad cenę ma dość daleko. Zatem trend nadal spadkowy.
Trudno jednoznacznie cokolwiek stwierdzić, ale ostatnie korelacje złota i giełd można interpretować jako przynajmniej krótkoterminową korektę również na rynkach akcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz