Goście

Szukaj na tym blogu

2012-05-28

Udawany handel

  Długi amerykański weekend i brak tamtejszych inwestorów na rynku jest przyczyną takiego a nie innego przebiegu dzisiejszej sesji. Od początku nastroje zostały dość dobrze ustawione po otwarciu rynków azjatyckich, a "edek" żwawo ruszył w kierunku 1,26. To poniekąd ustawiło grę na europejskich rynkach. Nasz główny indeks również otworzył się na 1% plusie, czego osobiście nie lubię, gdyż często powoduje problem z utrzymaniem nastrojów i wysokich poziomów. Powyższy wykres pokazuje jak neutralna i nudna była ta dzisiejsza sesja. Drobnym pocieszeniem jest, że odbyło się to o niecały % wyżej niż piątkowe zamknięcie. Jednakże nie przywiązywał bym do tego wagi. Jeśli bowiem cały dzisiejszy obrót ledwie przekroczył  300 mln, to znaczenie prognostyczne sesji jest żadne. 
W układzie dziennym, pomijając fakt obrotów też trudno dostrzec znaczącą zmianę obrazu technicznego, a powstała dziś świeca doji to tylko potwierdzenie wyczekiwania rynku.
  Właściwie jedyną dobrą informacją jest ewidentna chęć do wzrostów, przy braku istotnych danych i pod nieobecność największych graczy nasz rynek melduje gotowość do startu w kierunku północnym. A jutro dowiemy się czy "Wielki Brat" da zielone światło. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga