Goście

Szukaj na tym blogu

2012-05-07

S&P500 - od dołka bessy

   Obiecałem, a słowa staram się dotrzymywać stąd taki, anie inny dziś wpis. Myślę, że do jutra nie ulegnie dezaktualizacji to o czym chciałem napisać. Zobaczmy więc tygodniowy wykres S&P500, od dołka z lutego 2009r

Trudno mi inaczej dopasować oznaczenie fal. Mamy tu piątkę wzrostową, trójkę korekcyjną, następną piątkę wzrostową, a po niej korekcyjną piątkę (korekta złożona, zygzak itp.) zgodnie z regułą zmienności. Kończy to wszystko kolejny impuls wzrostowy. Na tym ostatnim wyraźnie brakuje fali 5. Przy czym warto zauważyć, że jesteśmy blisko zakończenia całego wzrostu (dla poprawy czytelności usunąłem oznaczenia fal niższego rzędu.)
Na koniec raz jeszcze to samo ale w powiększeniu (ostatni impuls wzrostowy)
Właśnie min. dlatego pozostaję optymistą, piątka w piątce powinna wystąpić i to na tyle szybko by przed wyborami (listopad) można było realizować zyski. Pozostaje kwestia czy w tym czasie nasz rynek wreszcie się podniesie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga