Pytanie moim zdanie na dziś bardzo zasadne. Dwa dni obradował FED i w tym czasie ustalono, że nic nie można ustalić, o czym zresztą było wiadomo już przed. Benowi tym razem związał ręce sam prezydent ogłaszając swój program, przez co zamknął drogę do QE3, jak i wszelkich innych działań luzujących. Cóż zatem pozostało Benowi? Ano stałe i powtarzalne jak mantra "czuwamy, obserwujemy, w razie konieczności będziemy działać".
Jak coś się długo powtarza to czasem staje się ignorowane, a jeśli to kłamstwo to zmienia się w legendę. Tak więc zastanowić się pora czy Ben stanie się legendą, czy raczej będzie ignorowany. Natomiast prawdziwą reakcję być może zobaczymy jutro. Jak inwestorzy amerykańscy prześpią się z problemem. Warto przypomnieć sobie fakt, że przed nami niebawem window dressing wszak kończy się trzeci kwartał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz