Goście

Szukaj na tym blogu

2011-03-01

S&P500 - jako drogowskaz

  W chwilach wątpliwości kiedy nagle jak dziś ok. 16:00 ze względu na dane, niespodziewane i niepokojące rynki informacje lub po prostu z niewiadomych (na tę chwilę) przyczyn zawsze szukam odpowiedzi na rynku wiodącym, przyznaję że zakończenie notowań w Turcji i późniejszy rozwój sytuacji dziś mnie zaskoczył i chyba nie tylko mnie. Dlatego zanim jeszcze dojdzie do zamknięcia zobaczmy jaką mamy aktualnie sytuację na s&p500.

    Pierwszy rzut oka na rysunek nieco uspokaja (przynajmniej mnie)

   Co prawda sygnał sprzedaży na MACD i RSI wygenerowały się jednocześnie. Ale póki co zakładam krótkoterminowy scenariusz korzystny. Od ostatniego istotnego dołka mamy ukończoną strukturę 1-5 i wygląda, że kreślimy właśnie korekcyjne C. Zdługości fali A zasięg korekty to ok. 1280, a więc poziomu 38,2% zniesienia mierzonego impulsu. I tak nie do końca widzę na razie przesłanki do głębszej korekty. Trwałe i potwierdzone zejście poniżej potraktuję jako korektę wyższego rzędu. Wtedy też na nowo trzeba będzie określić parametry. Oczywiście nie znaczy to, że rynki zachowają się identycznie ale trudno w tej sytuacji liczyć na wzrosty EM. Umacnianie się dolara, rekordy na złocie to raczej niekorzystne dla tych rynków symptomy. Ważne nie dokonywać nerwowych gwałtownych ruchów.

2 komentarze:

  1. Witaj Max
    Czy nie sądzisz, że to co się zaczęło 18.02 może być korektą wzrostów od początku lipca 2010?. Mam wrażenie, że Ty sam w którymś miejscu pisałeś, że wzrostowa 5 na sp jest już właściwie ukończona. Do tego sytuacja zewnętrzna wręcz zachęca do opuszczenia rynku akcji. W takim wypadku 38% fibo to poziom ok 1220 (to tak na początek). Co sądzisz o takim scenariuszu?
    Gratuluję fajnego bloga.
    Pozdrawiam
    romuald_z

    OdpowiedzUsuń
  2. tak pamiętam niemniej dopóki jesteśmy powyżej 1280 obstawiam ten scenariusz to tylko 2% niżej dzisiejszego zamknięcia, a w tekście otwieram między wierszami furtkę do zmiany scenariusza, a tak ogólnie to dzięki;-)

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga