Kilka dni temu pisałem o możliwej sile naszego rynku w kontekście nadchodzącej w USA korekty. Mamy w Stanach trzecią spadkową sesję, a nasz indeks zdaje się całkowicie to ignorować. Jeśli dzisiejszy dolny cień ma oznaczać koniec korekty w ramach fali 4 i przejście do ostatniej w impulsie piątki, to faktycznie WIG20 spisał się rewelacyjnie.
Na dodatek trudno oprzeć się wrażeniu, że pokazane na wykresie oznaczenie sugeruje po pierwsze falę 5 jako ukończenie pięciofalowej III po której oczekiwałbym korekcyjnej IV i kończącej tę rzymską strukturę V. Nie zdziwiłbym się gdyby jeszcze jutro zejście po drugi dolny cień i na tym zakończenie 4 dalej wzrost w okolice 1360 - 1370 (fala5). Wtedy korekta rzędu dwa trzy tygodnie i euforyczna V z atakiem na 1400.
Na naszym indeksie wygląda to bardzo podobnie, z tą różnicą, że trójka jest w trakcie budowy (nie pokonała jeszcze szczytu 1). Być może właśnie tak ma wyglądać dalszy ruch skoro mamy iść tropem głównego rynku?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz