Goście

Szukaj na tym blogu

2012-01-23

Czy na GPW musi być korekta?

    Patrząc na to co dzieje się w USA ogarnia mnie lekki niepokój. Tak jest zawsze kiedy indeks zbliża się do kluczowego oporu.
Trudno w takiej sytuacji jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie co dalej. Logika nakazuje ostrożność, ale jednocześnie warto poszukać potwierdzenia na innych walorach. Przecież dużą część wzrostu na rynkach amerykańskich, nasze indeksy przespały. Spowodowało to efekt "nożyc". Istnieje zatem szansa na ich zamknięcie.
Skutkiem tego nasz indeks wcale nie musi spadać przy najbliższej korekcie w USA. Nawet bez wyznaczania linii widać, ze kluczowe opory (krótkoterminowe) zostały pokonane. Musi istnieć jeszcze coś co  pozwoli naszemu rynkowi rosnąć wbrew trendowi głównemu.
     To tylko hipoteza ale ... w momencie kiedy nasz rynek spadł o 20%, a złoty osłabił się o 15%. Dla inwestora zachodniego przecena na naszym rynku wyniosła 35%. To bardzo atrakcyjna promocja. Szczególnie, że nasi gracze są zmęczeni i zniechęceni  przedłużającymi się spadkami. Zrezygnowani opuszczają rynek, na który powoli wręcz niezauważalnie wchodzi zagranica. Jak inaczej wytłumaczyć relatywną siłę indeksów, przy niesamowitym wręcz umocnieniu złotego co istotne do wszystkich ważniejszych walut. Poprawa nastrojów wszystkiego nie tłumaczy. Korekcie poddaje się indeks dolara, a w zależności od  rodzaju korekty miejsca na ruch jest jeszcze miejsce lub nawet więcej miejsca wystarczy rzut oka na wykres.

1 komentarz:

  1. Witam serdecznie.Dzięki za analizy Indii i Turcji- nad tymi dwoma rynkami oraz nad Tajlandią (HSBC Thai)także się od początku roku zastanawiam .
    Czy nastawiałbyś się dziś , jutro lub pojutrze na rozpoczęcie korekty na rynku tureckim i indyjskim, których analizy zamieściłeś nie tak dawno. Posiadam od 12 stycznia fundusz HSBC turecki i indyjski. Dziękuję. A jakie masz zdanie na silny rynek Tajlandzki. Mirek.

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga