Ostatni tydzień na naszym parkiecie to lekka korekta zakłócona greckimi idiotyzmami. Ostatecznie przy pierwszym ostrzeżeniu szybko wycofali się Grecy z szantażowania Europy. Teraz zaś mają własny problem bo ośmieszający się premier usilnie walczy o przetrwanie, plotąc przy tym coraz większe bzdury. Już sam gubi się w tym co plecie, żeby nie reakcje rynkowe można by powiedzieć jego problem.
Tymczasem spowodował zakłócenie przebiegu korekty, co spowodowało, że sami zaczynamy wątpić w to co widzimy na wykresach. A co widzimy ? Na WIG20
Naturalne zejście do poziomu 38,2% fibo może być dla niektórych odczytane jako realizacja lokalnego podwójnego szczytu z LS na poziomie 23,6%. Z drugiej strony ten sam wykres interpretować można tak
Jeśli więc nie odejdziemy od LS, to grozić nam będzie mocno negatywny efekt "psa baskerville'a" zdaje się, że problem w uwięzieniu między LS, a oporem szczytu z 31.08. Do tego mamy rozgrzane emocje i stąd dość duża i nie bardzo uzasadniona fundamentalnie zmienność. Na koniec dość niepokojąca formacja z wykresu tygodniowego. Mam na myśli dwie ostatnie świece.
Witam Max, analizując sytuacje na indeksach obstawiam , że w listopadzie wig20 spadnie gdzies w okolice 2300 pasuje to i w dlugim terminie jako wybudowanie ramienia jak i w krótkim, ale do konca roku dokladnie jak pisales na forum 2600 jest realne... zastanawiasz sie nad zmianami w portfelu ? ja wycofalem sie do 45% que2 i czekam na korekte jezeli spadnie w okolice 2300 to mysle wskoczyc na jakies 80%... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdocelowo spadek oceniam na pulap 50% odbicia czyli granice 2260...
OdpowiedzUsuńzakres niewielki do 2290 będzie ok. 3% może zdarzyć się w dwa trzy dni
OdpowiedzUsuń