Goście

Szukaj na tym blogu

2011-11-28

Czas na odbicie - przeszkody

    Patrząc na to co wyrysował wykres WIG20 można powiedzieć, stało się niemal dokładnie to, o czym pisałem 8 listopada w poście "kolejny klin?". Klin został zrealizowany dając jednocześnie potencjalny dołek prawego ramienia formacji oRGR, nieco rozbudowanej w taktowaniu dziennym, za to książkowej jeśli chodzi o wykres tygodniowy. Wydawać by się mogło, że wszystko jest OK, skąd zatem jakieś przeszkody w dzisiejszym tytule? Zobaczmy wykres
Co prawda nowy dołek jest usytuowany powyżej poprzedniego. Ale blisko już do pierwszego zagrożenia dla optymistycznego scenariusza, mamy opadającą linię trendu i opór szczytu z 12.10. Stąd w okolicach 2350 należy oczekiwać pierwszych zawirowań. Załóżmy że uda się pokonać linię trendu, a wtedy mamy kolejną barierę (opisywaną dość dokładnie LS formacji oRGR). Dość dobrze komponowała by się walka przy LS z cofnięciem i przetestowaniem od góry linii trendu. Ale nawet pokonanie linii nie daje nam żadnych gwarancji. Patrząc na wykres musimy uwzględnić kolejny czynnik.
Pojawia się jako korekcyjne ABC rozpoczętego trendu spadkowego. Licząc, że korekta będzie prosta i zakładając A=C otrzymamy zasięg C na poziomie 2571, co prawda wtedy LS będzie wybity, ale w dalszym ciągu może to być wybicie fałszywe. Powrót zaś i zejście poniżej LS da efekt znajomego pieska z zasięgiem ok 600pkt. To sprowadzić może WIG20 do poziomu 1800. Trwałe wybicie oRGR i obrona LS po ruchu powrotnym daje szanse na realizację oRGR, tu zasięg 2743. to oznaczać może tylko jedno, negację trendu spadkowego i przemianowanie fali C na falę 3 w nowym impulsie wzrostowym. 
    Byłbym spokojniejszy o realizację wersji optymistycznej gdyby rynki nie były tak nerwowe, a koniunktura krachu nie była tak nakręcona w mediach. Do tego jeszcze czynnik polityczny. Ale czyż w atmosferze takiego strachu nie zarabia się najwięcej?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga