Nie lubię takich dni kiedy tracę możliwość obserwacji rynków, głównie dlatego, że trudno wtedy o konkretny temat. Tak było i dziś przez długi czas nie bardzo miałem koncept, aż przeglądając indeksy zauważyłem niemal bliźniacze podobieństwo tego co rysuje się na istotnych wykresach jakimi niewątpliwie są DAX i S&P500. Zresztą sami oceńcie
Co bardziej daje do myślenia to fakt, że jeden wygląda gorzej niż drugi, a na obydwu poważne zagrożenie rgr o dość dużym zasięgu, dla S&P to ok. 1244, a DAX może spadać w okolice 6500. Można mieć jedynie wątpliwości czy ostatnie wzrosty były prawym ramieniem, a teraz przebicie LS, czy właśnie wyznaczyliśmy LS i budowa prawego ramienia przed nami. Odpowiedź poznamy niebawem.
W przypadku SP500 jesteśmy na dość silnym oporze wynikającym z lini trendu spadkowego, lini szyi formacji RGR oraz trzeba pamiętać o pokrzepaiającym wystąpieniu Bena Bernanke w środę.Więc powinnismy się bronić - czas pokaże czy skutecznie.
OdpowiedzUsuń