W części dzisiejszej podsumowania omówię, to co każdemu inwestorowi sprawia największą frajdę, czyli te inwestycje które przyniosły największe zyski. Przypomnę, bo to istotne w jaki był ten rok w którym prowadzony był eksperyment.
Jak pokazuje wykres, mieliśmy 10 miesięcy spadków i dwa miesiące wzrostowe. Oczywiście były inne aktywa, które zachowywały się nieco lepiej np. waluty, rynek amerykański, były to jednak wyjątki, a i tam panowała duża zmienność, co nie jest korzystne dla inwestujących za pomocą funduszy inwestycyjnych. Przejdźmy jednak do konkretów.
145 inwestycji a wśród nich 19 prawdziwych hitów co daje 13,1% transakcji kończących się zyskiem zawartym w przedziale od 6,08% do 17,37%, średni zysk w przypadku takiej inwestycji to 10,77%. Warto zobaczyć, które fundusze dały możliwość uzyskania takiej stopy zwrotu, były to: TEMP7, CU1, TEMP2, ING6, PIO3, QUE2, ML2, TEMP6, ML3, TEMP3, HSBC3, HSBC1, DWS4, SCH3, ING5, SCH2, JB1, SF1, HSBC1. Zwraca uwagę dwukrotne pojawienie się w zestawieniu HSBC1 (zyski wyniosły chronologicznie 6,81% i 12,81%). Co ciekawe największe zyski dały CU1 16,81% (MiŚS), ING6 17,18% (selektywny), ML3 17,37% (EM nowa Europa). Wśród funduszy dających największe zyski jest kilka takich, które pojawiały się tydzień temu należą do nich ING6, PIO3, ML3, HSBC3, SF1, biorąc sumę zysków i strat, to w przypadku gdy pierwszy sygnał był stratą, a drugi zyskiem, to PIO3, HSBC3 i SF1 dały stratę odpowiednio -0,98% -0,32% i -0,3% pozostałe liczone w taki sam sposób dawały ING6 5,38% zysku, a ML3 5,91%. Liczenie odwrotne daje zbliżony efekt.