Czerwcowe tygodnie na WIG20

    Dawno nie zaglądałem na WIG20 w taktowaniu tygodniowym, a wobec dość dużego wzrostu w czerwcu,dzięki któremu portfel powiększył się około 20% (odrabianie "strat") warto zobaczyć czy ruch tracąc impet nie sygnalizuje niebezpieczeństwa. Korekta jaką mamy w tym tygodniu jest jak na razie zgodna z przewidywaniami. Jeśli po spadku w USA ponad 2% nasz rynek oddaje 0,15% to o czymś to świadczy. Linia trendu kreślona po świecach dziennych (wpis wczorajszy) nie pokazuje tego co na wykresie tygodniowym. Tu ruchu powrotnego do wybitego oporu nie widać. Tygodniowa świeca szpulka jest efektem odpoczynku byków, albo jak kto woli zbieraniem sił przed dalszym ruchem. Utworzyła się w międzyczasie potężna dywergencja, a oscylator nawet nie wrócił do strefy wyprzedania. O ile nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, a jeśli zapowiedzi ustaleń przywódców Hiszpanii Francji Niemiec i Włoch znajdą swoje potwierdzenie na szczycie w przyszłym tygodniu, możemy oczekiwać dalszego ruchu na północ. Na tym tle intencje FED interpretuję tak; my (USA) zrobiliśmy wiele, teraz wy (Europa) musicie zacząć zadziałać. Dość gadania czas na konkretne działania.I chyba właśnie coś takiego w bólach właśnie się rodzi.