Goście

Szukaj na tym blogu

2012-06-18

W strefie ważnych linii

     Patrząc dziś na wykres z pewnym zaskoczeniem spostrzegłem zmianę, o której ostatnio zapomniałem. Mam na myśli linię poprowadzoną przez czerwcowe szczyty, do której dotarliśmy dopiero w styczniu. Dojście to jest bardziej zasługą opadającej linii, aniżeli wzrostu indeksu. Na wykresie pomiędzy początkiem sierpnia, a połową grudnia powstała jakby wyrwa. W tym czasie indeks doznał zapaści, dopiero po prawie pół roku przykleił się do linii na powrót. W maju mieliśmy powtórkę, na oczywiście o wiele mniejszą skalę (fraktal). I nagle niepostrzeżenie znaleźliśmy się ponad tą linią (właściwa linia trendu). W tym samym czasie oscylator RSI uzyskał ponad 60%, a dla dalszego wzrostu nie powinien zbyt szybko wejść w strefę wykupienia. To przemawia za kilkusesyjną płytką korektą (spodziewałem się przed wyborami). Schłodzenie oscylatorów i zejście indeksu do 2150 jest w tym momencie zdrowym objawem. Przypomnę, że pozostawanie powyżej 2125 nie neguje sygnału kupna dla WIG20. A cel główny pozostaje niezmienny 2400. Z krótką linią, obecnie nas zatrzymującą nie powinno być większych problemów (po chwilowym odpoczynku). A linia trendu bocznego jest na dziś punktem docelowym.
PS. Realizacja tego scenariusza powinna mieć swoje przełożenie na złotego, po lekkim wzroście (korekta) złoty powinien się umocnić, szczególnie dobrze wygląda to na parze USD/PLN, gdzie trwa zacięta walka na LS utworzonej formacji odwrócenia. Na razie nic jeszcze nie jest rozstrzygnięte.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga