Jakiś czas temu wydawało się, że formację RGR na najważniejszej parze pożegnaliśmy definitywnie. A jej miejsce zajęła formacja odwrotnego trójkąta. Ostatnie dni każą jednak zrewidować stanowisko w tej sprawie zobaczmy co stało się od tego czasu na wykresie.
Mamy tu nałożone obydwie formacje, linie RG oraz LS to ramiona odwróconego trójkąta, choć ta formacja zdaje się tracić swoje znaczenie. Ostatecznie będzie to można stwierdzić kiedy wykres zawróci w kierunku górnego ograniczenia trójkąta. Zanim to jednak nastąpi test LS zdaje się być nieunikniony, ale nawet gdyby udało się zanegować RGR, łatwo nie będzie z góry blokować będzie nas opadająca linia GR. Zasięg formacji to okolica 1,265 i pamiętać trzeba, że zasięg to minimalny. W tej okolicy mamy też wsparcie jakim jest dołek z 16 stycznia, a więc szansa, że tam zakończy się ruch w ramach czarnego scenariusza. Jeśli zaś LS wytrzyma to w ramach psa Baskerville'a oczekiwać należy ruchu o dwukrotny zasięg w przeciwnym kierunku czyli poziom 1,385. Ale w to dziś uwierzyć jakby trudniej, mimo iż tyle właśnie pokazuje linia RG. Dla mnie oba scenariusze pozostają w grze, a o wszystkim zdecydują dane i wyniki spółek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz