Dziś zanim jeszcze dotrzemy do zamknięcia chcę przedstawić kolejną wypatrzoną teorię, po części wpisuje się w ogólny scenariusz bazowy. Być może wyjaśnia zachowanie naszego indeksu. Być może trzeba go będzie już jutro wrzucić do kosza. Proponuję wykres WIG20
Ostatnie pół roku to ruch spadkowy, tu oznaczony jako ABC (oczywiście pamiętamy że to wykończenie większego ruchu spadkowego łącznie z sierpniowym wodospadem). Następnie mamy początek impulsu wzrostowego. Fale 1, 2 i 3 nie budzą wątpliwości, ale to co nastąpiło później budziło już wiele zastrzeżeń. Jasną sprawą było oczekiwanie korekcyjnej czwórki. I ta rzeczywiście nastąpiła, ale forma jaką w jakiej wystąpiła (a szczególnie czas) nieco zaskoczył. Tymczasem fala ta przyjęła strukturę opisywaną jako prosta. I aż dziw bierze, że o tym można było zapomnieć. Mamy ewidentnie strukturę ABC w postaci 5-3-5, co oznacza pięć fal spadkowych w ramach A, trzy wzrostowe B i na koniec pięć spadkowych C. Całość nieco przypomina flagę, a sam dołek C nie zachodzi za szczyt fali 1 (to negowało by strukturę). Być może właśnie czas na początek fali 5, a jeśli tak to celem wspominane wcześniej 2450. Od razu zastrzegam, że to tylko hipoteza i nie musi się sprawdzić, ale warto i taki wariant rozważyć. Alternatywą będzie wzmocnienie kanału spadkowego, który dotychczas można uznać za prowzrostową flagę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz