Wykres zamieszczony kilka dni temu autorstwa Pana Piotra, jak dla mnie nie podlega najmniejszej dyskusji. I idąc tym tropem postanowiłem napisać jak ja to widzę oczywiście nie chodzi tu o żadne konkurowanie (nie śmiał bym). Pomyślałem jednak od kogo się uczyć jak nie od mistrza. Stąd widoczne wpływy i inspiracje tamtym wykresem, ale czy efekt końcowy taki sam? Niestety nie wiem, bo nie dane mi było zapoznać się z treścią opisu wykresu. A z powodu upływu czasu moje widzenie wykresu też różni się o kilka sesji. Tradycyjnie najpierw zobaczmy wykres
Widać szeroki długo terminowy kanał wzrostowy wewnątrz średnioterminowy również wznoszący, elementem zawierającym w w obu kanałach jest pięciomiesięczna konsolidacja, która tak bardzo nas ostatnio zniechęca do inwestowania w polski rynek. Na koniec iskierka nadziei krótkoterminowy ostro w górę idący kanał wybicia z konsolidacji. Jaki jest potencjał tego ostatniego ruchu ? Z jednej strony wszyscy mówią o poziomie 3000 i sam PK też rozważa taką opcję. Ja jednak mam wątpliwości. Pojawiają się kiedy zdamy sobie sprawę z faktu, że właśnie trwa dwudniowe posiedzenie RPP, a jej decyzja zdaje się być przesądzona. Kwestią otwartą pozostaje liczba punktów bazowych i to czy rynek tę podwyżkę zdyskontował. Skoro jednak rynek rośnie przed decyzją to prawdopodobnie po może zacząć spadać. A do górnego ograniczenia kanału długoterminowego mamy dosłownie krok. Istnieje więc realne zagrożenie, że pomimo optymizmu gracze mogą otrzymać pretekst do realizacji zysków.
Ale co ja będę się wymądrzał rynek i tak zrobi swoje
PS. Dzisiejszy tekst dedykuję Zeusowi jako podziękowanie za inspirację i bezcenne dyskusje mailowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz