Goście

Szukaj na tym blogu

2011-12-31

Zakończenie roku

    Dopiero dziś z przyczyn ode mnie niezależnych mogę zamieścić tekst przygotowany wczoraj, za niedługo kolejny odcinek metalowej sagi.
    Trudny rok w szczególności dla funduszy inwestycyjnych zakończony. Duża zmienność i jedna ściana płaczu (sierpień). Portfel nieco sponiewierany starta ok. 20%. Tak złego roku jeszcze nie miałem, ale to nauczka (zbyt pewnie się poczułem). Ponadto chyba jednak straciłem nieco kontakt z realiami. Cóż przed nami kolejny rok z inwestycjami, a przede mną walka o odzyskanie strat i zaufania do własnych możliwości. 
     Plan jest na rok 2012 następujący, skład portfela pozostawiam bez zmian do najbliższego sygnału strategii. Po sygnale szybka ocena techniczna i sytuacji w otoczeniu, dla regionu lub waloru dającego sygnał i ewentualna decyzja o wejściu. Dla samego portfela też ustawiam stopy, i po spadku do określonego poziomu zamykam pozycję, wychodząc na bezpieczne (pieniężne lub obligacyjne). Myślę, że zautomatyzowanie ruchów pomoże z dystansem oceniać sytuację na wykresach i podejmowanie właściwych decyzji.
      Oczywiście mam swoje typy na rok 2012, po pierwsze giełdy amerykańskie, tam widoczne są pierwsze oznaki ożywienia. Co z resztą pokazuje końcówka obecnego roku. Po drugie dolar w obecnej sytuacji i zagrożeniami w strefie Euro ma szansą na wygranie walki z walutą europejską. Po trzecie rynki wschodzącej Europy, lub Afryka (gdzieś wielcy gracze muszą się przenieść skoro planują opuszczenie BRIC). I mimo wszystko złoto. Gdybym miał zbudować stały portfel na rok 2012 to pewnie wyglądał by mniej więcej tak ML2, ML3, ML5, SKAN2, UNK3 po 20% 
      Na zakończenie życzę wszystkim aby w nowym roku łatwiej zarabiało się niż traciło, zyski zostały zwielokrotnione, a straty odrobione. I niech Was omija to co mnie w tym roku dopadło :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga