Srebro widzę tak. Trend jest stabilny i mocny, a że zdarzyło się przeholować (za szybki wzrost w zbyt krótkim czasie) więc mamy co widać na wykresie.
Po wyznaczeniu szczytu mamy korektę ABC, która zatrzymała się dokładnie na 61,8%. Teoretycznie więc może to być koniec i przed nami ciąg dalszy wzrostu cen kruszcu. Martwi jedynie układ ichimoku, równie fatalny jak ten na złocie. A co to może oznaczać, pokażą kolejne wykresy.
Tu mamy wariant niekorzystny zejście do lini trendu z rozbudowaniem ABC w pięciofalowe ABCDE. A jak bliżej się jeszcze przyjrzeć.
To można zauważyć regularność polegającą na tym że każdy ruch znosi poprzedni do poziomu 61,8%, gdyby więc ta regularność została utrzymana (a nie widzę przeciwskazań, no może reguła zmienności, tylko dla niej powinniśmy mieć przynajmniej dwa na przemiennie występujące cykle) to dalszy rozwój wypadków może potoczyć się następująco
Ruch w górę, o którym wiadomo, że nigdy nie wiemy czy to 4 spadkowej czy 1 wzrostowej struktury fal. A dalej? Ciekawie wygląda przecięcie lini spadkowej z 61,8% fibo. Może więc tam byłoby D (1). A test lini trendu zakończyłby spadkową formację. Co będzie po przebiciu lini pisać nie trzeba
Mysle ze to jeszcze nie koniec korekty na srebrze - wariant pieciofalowy z testowaniem sredniej jest dla mnie bardziej wiarygodny i dlatego poki co pozostaje poza rynkiem. Strefa 32.5-36.5$ jest usiana zasiekami i tak naprawde bedzie ciezko dojsc do 61.8% (swoja droga bardzo ciekawe spostrzezenie o powtarzalnosci zasiegow). Sadze ze kluczowe w scenariuszu pieciofalowym jest powiazanie ze zlotem, ktore jak pisales wczoraj powinno jeszcze wrocic na poludnie.
OdpowiedzUsuńA zatem czekamy. Dziekuje za analize.
Witam Max , chce Ci dzisiaj zadac pytanie z innej beczki, inwestując jakiej stopy zwrotu w ciągu roku się spodziewasz? wiem, że w róznym roku bywa inaczej ale tak generalizujac. I jak to wyglada jezeli z kolei chodzi o skandie, jaka z kolei tutaj stopa zwrotu w skali roku jest dla ciebei zadowalająca? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńkryterium sukcesu mam ustawione nisko każdy wzrost dwucyfrowy (10%)mi wystarcza najlepszy rok to było 36% (2009) następny nie był tak udany minimalnie coś koło zera, a obecny mocno w plecy, choć jest jeszcze ostatni kwartał i może coś uda się poprawić. Co do narzędzia bez znaczenia wszystko zależy od trafności decyzji
OdpowiedzUsuńok, a inwestujesz jeszce gdzies poza skandia? u mnie najorszy rok był 2008... 2009 duzo lepiej bo ponad +60% ,2010 +11%, 2011 w tym momencie -9% ale tez mam nadzieje ze do konca roku uda sie wyskoczyc na plus no a 2012 powinien da znowu dobrze żniwa :)
OdpowiedzUsuńa jak u Ciebei z 2008 inwestowales juz wtedy? uchroniles sie przed osunieciem? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmałe sprostowanie co do roku rekordowego to się zgadza, ale zasadniczo liczę to według dat roczniczy czyli na 13.04 każdego roku, wygląda to tak 2007 (pierwsza rocznica)21%, 2008(II) 25%, 2009 (III) 26%, 2010 (IV)0%, i ostatnia 5 3%, za to teraz mnie dość mocno poturbowało do rozliczenia jeszcze trochę czasu więc się zobaczy na reazie jest solidny minus (tak sądzę bo nie liczę)
OdpowiedzUsuńsorry za interpunkcję w 5 roku 3%
OdpowiedzUsuń