Jeśli ktoś śledzi uważnie to zapewne zauważył, że 19 lipca pojawił się sygnał kupna funduszu ML5. Wtedy też zapisałem transakcje zamieniającą SKAN3 na ML5. Zgodnie z regulaminem i praktyką Skandii zlecenie złożone 19 lipca jest zrealizowane z wyceną 21 lipca, choć w portfelu widoczne nieco później. Tak więc od dziś w wirtualnym portfelu widoczna zmiana.
Sam sygnał to jeszcze nie powód ani przymus do realizacji zakupu, przecież portfel jest ustalony. Dlaczego więc poszło zlecenie i skąd taki a nie inny wybór ? Dla wyjaśnienia ważne jest przypomnienie, że choć portfel wirtualny, to aby eksperyment miał sens każda decyzja jest realizowana w czasie i okolicznościach maksymalnie zbliżonych do realu. Tak więc decyzję tę podejmowałem przed 21:30 19 lipca. W programach typu polisa, żeby coś kupić trzeba zaangażować nowe środki, albo sprzedać coś z posiadanych w portfelu. Nie zawsze warto wykonywać taki ruch. Tym razem brałem pod uwagę kiepsko spisujący się SEB3(cały czas przynosi straty w portfelu) i SKAN3 z racji ruchu dolara w kierunku dolnej bandy kanału. Patrząc na zaangażowanie w dolara, doszedłem do wniosku, że w tym przypadku korzystniejsze może być zachowanie status quo proporcji walutowej, a przesunięcie w kierunku akcji sektorowych. Co do SEB3 jeśli nie będzie odbicia na gpw to już niebawem wygeneruje sygnał sprzedaży. SKAN3 zamknąłem ostatecznie z zyskiem 2,94% , a co będzie z ML5 czas pokaże.
Napisałem wyżej, że sam sygnał nie oznacza zakupu. Przykładowo gdyby taki pojawił się na SCH4 (akcje japońskie), to z racji posiadania około 30% portfela w ML4 (lepsze wyniki, też akcje japońskie) prawdopodobnie sygnał ten zignorowałbym. A może zamiast SCH4 kupiłbym ML4? To zależałoby od sytuacji w danym momencie. Strategia ma pokazywać możliwości, kontrolować dyscyplinę realizacji założeń, a zawsze zostaje margines decyzyjny, który zależny będzie od aktualnej sytuacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz