Goście

Szukaj na tym blogu

2012-07-09

Nic się nie stało

    Cóż innego mogę o tej porze napisać. Z racji nietypowych obowiązków trochę z opóźnieniem , ale mam nadzieję, że dla nikogo to nie będzie za późno. Zakończenie notowań za oceanem zgodne z planem. To znaczy kluczowe wsparcia się dobrze trzymają, a sama końcówka świadczyć może o dość szybkim zakończeniu korekty. 
Jutro być może podobna świeca (bez dolnego cienia, ale z czarnym korpusem wielkości dzisiejszego), dałoby to "trzy południowe gwiazdy". Co by nie pisać to S&P500 jest póki co w trakcie zwykłej korekty technicznej a dzisiejsza próba daje przesłankę do rychłego jej zakończenia.
    Nasz indeks stracił nieco więcej, ale pamiętajmy jak ostatnio był silny. Nie powinno więc dziwić, ze na przecenie nieco więcej oddaje.
Tak oto piłkarskim "hymnem " skwitować można dzisiejsze wydarzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga