Zrozumieć Nikkei

To co od kilku miesięcy dzieje się na giełdzie japońskiej nie trudno zrozumieć, kiedy rząd japoński zorientował się jak USA walczy z kryzysem i jakie dodruk pieniądza daje efekty, centralny Bank Japonii przyjął dokładnie taką samą politykę. Jak tylko w widoczny sposób zaczął osłabiać się jen, indeks ruszył dynamicznie i pnie się systematycznie w górę. Ostatnie pół roku to istna jazda bez trzymanki i coraz częściej pojawiają się pytania jak długo jeszcze?  Właściwie co mniej odporni pewnie już opuścili rynek (gorące ręce), ale trend zdaje się mieć dobrze. Wskaźniki choć gorące to nie przejawiają na razie oznak przesilenia. I to jest właśnie ciekawe zjawisko rynek rośnie nieprzerwanie od pół roku i nic. Gdzie tkwi haczyk?

Powyższy wykres zdaję się odpowiadać na to pytanie. Właśnie z marszu ot tak jakby to był wykres intra wybita została ponad dwudziestoletnia linia trendu spadkowego, takie wydarzenie może jedynie sprowokować do cofnięcia i testu czy wybity opór zamienił się we wsparcie o wystarczającym znaczeniu i sile. A po takim teście droga na północ stoi otworem.