Odpoczynek czy może coś więcej

   Po euforycznym piątku mamy dziś drugi dzień odpoczynku. Bo trudno to nawet nazwać realizacją zysków. Czasem jednakże odpoczynek przeradza się w rozleniwienie, a to grozi zniechęceniem, które z kolei prowadzi do wycofania. Jest więc nad czym pomyśleć. Ostatnie czasy kojarzą się jako dodatnia korelacja złota i giełd. Stąd takie drobne ostrzeżenie. Zobaczmy indeks XAU

 w szczególności zaś RSI na poziomie ponad 80% miejsca do 100% jest jeszcze, ale no właśnie im wyżej wyjdzie teraz oscylator, tym łatwiej o dywergencję. Na dodatek impuls wzrostowy zdaje się być ukończony i aż prosi się o korektę. Z kolei S&P

jakby na tym tle rozsądniejszy zawrócił oscylator znacznie wcześniej co minimalizuje ryzyko dywergencji, choć nie wyszedł ze strefy wykupienia (nie powstał sygnał sprzedaży). To oznacza, że albo wstępny takowy pojawi się jutro (przy dalszym osuwaniu), albo zakończymy odpoczynek i indeks ruszy na północ, by ukończyć strukturę Eliota.