Ostatnio trudno odnosić się do WIG20 z racji co rusz odcinanych dywidend na poszczególnych spółkach, był już KGHM (najmocniej zakłócający wykres), były inne spółki a przed nami kolejne. Może więc rzut oka na WIG nieco rozjaśni sytuację.
Mamy tu nieco rozległą i nieregularną formację oRGR, z ukośnie przebiegającą LS. Formacja wygląda na wybitą, aktualnie zaś mamy ruch powrotny do LS. Możemy zatem spodziewać się dwóch scenariuszy.
Pierwszy (optymistyczny) - po dojściu do LS nastąpi skuteczna obrona, na przykład po wypowiedziach z Jackson Hole, będziemy realizować zasięg formacji. Oznacza to wspominane poziomy 2600-2700 dla WIG20.
Drugi (musi być pesymistyczny) - po dojściu do LS i wskutek rozczarowania zaniechaniami polityków formacja zostanie zanegowana. to z kolei oznacza ruch w pierwszej fali do dolnego ograniczenia rocznej konsolidacji (2000), a następnie po krótkiej korekcie, ciąg dalszy czyli dokładka (pies Baskerville) w okolice 1700.
Który z tych wariantów się sprawdzi pokaże przyszłość, osobiście bliżej mi do realizacji pierwszego, co zresztą od dłuższego czasu jest widoczne choćby w portfelu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz