Po tym co wydarzyło się na ostatnich kilku sesjach wypada zająć się kwestią, jak rozpoznać czy mamy do czynienia z wybiciem oporu (wyłamaniem wsparcia), czy może to tylko naruszenie. Osobiście sklasyfikowałbym to następująco:
1) Naruszenie
2) Wybicie (wyłamanie) fałszywe
3) Wybicie (wyłamanie)
Zanim doprecyzuję znaczenie tych trzech pojęć, wyjaśnijmy kwestię wybicie, wyłamanie. Wybicie rozumiem jako pokonanie od dołu istotnego poziomu, generuje najczęściej sygnał kupna. Wyłamanie zaś dotyczy pokonanie istotnego poziomu od góry, generuje najczęściej sygnał sprzedaży. Często reagujemy zbyt nerwowo na wszelkie ruchy w bezpośredniej bliskości kluczowych poziomów. Tymczasem nie zawsze ma to uzasadnienie. Wiarygodność wybicia wiąże się nierozerwalnie z volumenem. Działa zasada proporcji prostej tzn. im większy volumen tym wybicie bardziej wiarygodne.
Naruszenie, może być intra czyli cena narusza poziom w trakcie sesji, zaś na zamknięciu pozostaje bez zmiany położenia względem poziomu. Przykłady wskazują strzałki.
Naruszenie z zejściem poniżej poziomu na zamknięciu obserwowaliśmy trzy sesje temu. No właśnie dlaczego nazywam to naruszeniem, a nie wyłamaniem? Odpowiedź jest prosta wyłamanie musi zostać potwierdzone bez potwierdzenia jest tylko naruszeniem. Zobaczmy wykres
strzałka pokazuje świecę, której zamknięcie jest znacznie poniżej dolnej granicy flagi, ale pierwsza przesłanka do odrzucenia wyłamania to volumen. Oczywiście nie przesądza odrzucenia ale daje przesłankę do niskiej wiarygodności. Do potwierdzenia lub zaprzeczenia co tak naprawdę oznacza przemianowanie naruszenia w wyłamanie stosuje się tzw. filtry. Przykładem takiego filtra jest zasada dwóch dni. Jeśli w ciągu dwóch kolejnych sesji cena nie wraca nad (pod) poziom uznajemy, że doszło do wybicia. Innym przykładem jest filtr procentowy tu dość często stosuje się wariant 3%. W naszym przypadku filtr dwóch dni zadziałał dodatkowo powrót do flagi odbył się na znacznie większym (niż wyjście z flagi) volumenie.
Wybicie (wyłamanie) fałszywe to sytuacja kiedy cena wraca po czasie dłuższym niż założony filtr wskutek nieprzewidzianych zdarzeń lub zagrywki dużego gracza rynkowego, mówimy wtedy o pułapce względnie zasadzie psa baskerville. (zob. wpis z 17.05.2011)
Właściwe wybicie zwykle odbywa się na zwiększonym volumenie i zdecydowanej zmianie cenowej, zwykle też wiąże się z dynamiczną kontynuacją ruchu w kolejnych sesjach. Najlepszym i najbardziej wymownym przykładem jest wyłamanie sierpniowe
Oczywiście pamiętać trzeba, że jest to gra wielce ryzykowna i może lepiej jest być w takich momentach po za rynkiem, ale jeśli jesteśmy w grze nie musimy poddawać się emocjom i reagować pod wpływem chwili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz