Goście

Szukaj na tym blogu

2012-03-21

Indeks i kontrakt

    Dzisiejsza sesja nic do obrazu technicznego właściwie nie wnosi. Rynek zdaje się czekać na zewnętrzny impuls do dalszego kierunku. Takie sesje hartują ducha cierpliwości, co jest dość istotnym elementem w inwestycjach. Nie do końca pewnym jest czy indeks prowadzi kontrakt, czy kontrakt prowadzi indeks. Zapewne raz zachodzi jedna raz druga relacja, warto więc od czasu do czasu (szczególnie gdy inwestuje się w kontrakt). Zobaczyć jak mają się te walory względem siebie. Oczywiście chcę pokazać jak to wygląda w kontekście wczorajszego wpisu.
Na początek indeks, widać jak cena przywiązała się do linii trendu (pozostając nad linią flagi)
Kiedy zobaczymy kontrakt okaże się, ze jest niemal identycznie. Choć tu linie w bardziej zdecydowany sposób oddalają się od siebie. A może to kwestia dokładności.
Nie może być inaczej skoro walory te mają tak mocne powiązanie (najlepiej widoczne na wspólnym wykresie)
Jeśli już widoczne są odstępstwa to najwyżej dwie, trzy sesje. Tak oto najkrócej wyjaśnić można przyczynę dla której inwestując w kontrakt terminowy, nieustannie odwołuję się do wykresu WIG20. Zdecydowana większość inwestuje w fundusze oparte na indeksach, a jak pokazuje powyższe rozważanie nie ma znaczenia co się opisuje. Kontrolnie czasem przyglądam się wykresowi kontraktu tak na wszelki wypadek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga