Zacznę od tego, że wczoraj popełniłem dwa grzechy. Pierwszy to nadmiernej pewności. W tytule powinien jednak pojawić się znak zapytania. Drugi to brak precyzji w wyznaczaniu wykresów. Ale do rzeczy zobaczmy wykres pierwszy.
Linię trendu spadkowego utożsamiłem z górnym ograniczeniem flagi, właściwy układ pokazuje kolejny wykres w pewnym przybliżeniu dla podkreślenia dokładności zastosowałem wykres liniowy.
Tu widoczna jest pewna różnica, mamy bowiem póki co naruszenie linii trendu z zachowaniem zapasu do linii górnej wybitej flagi. Warto zwrócić uwagę na lokalną oRGR powstającą tu dość wyraźnie. Nie zdziwiłbym się gdyby jutro sesja rozpoczęła się od pogłębienia spadku, nie będzie w tym nic groźnego o ile nastąpi zwrot w trakcie sesji, a na zamknięciu będziemy blisko tej wyższej linii (nie koniecznie powyżej).
Kolejny wykres z poziomami fibo warto rozważyć w kontekście korekty w trakcie której jesteśmy. Być może powstanie podwójny zygzak. A dodatkowo możemy zauważyć, ze nadal jest to ruch powrotny do wybitego opadającego oporu.
Na koniec ten sam wykres w układzie świecowym.
Mając na uwadze wczorajszą wpadkę, w szczególności ten zbyt pewny siebie ton. Nie będę niczego przesądzał, wszak pisałem również o zagrożeniach i scenariuszu alternatywnym. Trzeba stwierdzić jedno ryzyko scenariusza mniej korzystnego dla posiadaczy długich pozycji (grających na wzrost) po dzisiejszej sesji wzrosło. Być może jutro sytuacja się wyjaśni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz