Goście

Szukaj na tym blogu

2011-08-25

Jest postęp, nie ma przełomu

    Uważam, że postęp jest bo dwóch drużyn w fazie grupowej w jednej edycji jeszcze nie mieliśmy. Przełomu nie ma bo za taki uważałem awans do fazy grupowej LM. Ale po kolei, już we wtorek APOEL Nikozja wybił Wiśle marzenia o sławie i pieniądzach. Osobiście mam do Wisły żal o brak tej sportowej złości i demonstrację totalnej bezradności. Reszta cóż jeszcze dziś Rosenborg musiał uznać wyższość AEL Larnaka, a Casino Salsburg męczy się z Omonią Nikozja. Dlaczego nikt nie chce uwierzyć w siłę ligi cypryjskiej? To przecież oni mają 16 miejsce w rankingu UEFA i szanse na dwie drużyny w LM w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że Wisła pokaże coś w fazie grupowej LE (jak Lech rok temu).
   O ile jednak w przypadku Wisły były przed rewanżem nadzieje, o tyle zupełnie nie wierzyłem w Legię (tylko z racji klasy przeciwnika i siły ligi rosyjskiej). Tym bardziej cieszy to co zrobiła Legia bo w przypadku naszych drużyn problemem bywa odrobienie straty jednej bramki. A wyczyn Legionistów na wyjeździe!!! i pokonanie znacznie wyżej notowanego rywala, to godny docenienia sukces. Niespodzianka ta daje podstawy do optymizmu w kontekście fazy grupowej, a dla zawodników nie ma chyba lepszego sposobu na Budowę wiary we własne umiejętności. Po remisie u siebie 2:2, na wyjeździe doprowadzić od 0:2 do 2:3 to wyczyn nie tylko dla naszych klubów, to trudne zadanie dla klasowych drużyn. I dziś Legia tę klasę pokazała.

   Śląsk - wstydu nie przyniósł, szczególnie docenić warto ambicję w meczu rewanżowym i staranie o punkcik do rankingu, z o wiele lepszym rywalem.  
   Jutro losowanie, ale nie ważne kogo przydzieli los, niech mottem na fazę grupową dla naszego duetu będzie dzisiejsza postawa Legii w Moskwie, a już za rok może być nam o wiele łatwiej.

1 komentarz:

  1. Przed dwumeczem skazywałem Legię na pożarcie, ale bardzo miło mnie zaskoczyła :).Mam więc nadzieje że 2 zespoły w LE to będzie standard :D

    OdpowiedzUsuń

Archiwum bloga