S&P500 - zadanie prawie wykonane

  Kilka dni temu pisałem o warunkach niezbędnych do utrzymania dobrych nastrojów w USA jaki powinien spełnić najważniejszy indeks. Przypomnę chodziło o utrzymanie się w kanale, wybicie styczniowego oporu, oraz zanegowanie dywergencji. Pierwsze dwa warunki zostały bez wątpienia spełnione i nie ma co dyskutować. 

   Pozostaje kwestia tego ostatniego. Pisałem wtedy o wyjściu oscylatora powyżej linii dywergencji. Jak widać i ten warunek został spełniony. Ale pozostaje jeszcze kwestia ponownego wejścia w strefę wykupienia z nadbiciem pierwszego szczytu. To punkt najwyższy tuż przed pierwszym sygnałem sprzedaży (czerwony trójkącik). Jest miejsce na ruch indeksu do górnej bandy kanału, a to daje zapas dla oscylatora. Jeden krok został zrobiony więc dlaczego nie możliwe są następne?

   I dlaczego wszyscy z takim przekonaniem wieszczą niechybną korektę? Wbrew opinii wszystkich ośmielę się przypomnieć, że często na rynku większość nie ma racji. Dlatego na dziś twierdzę, że czeka nas dalszy wzrost. Jesteśmy w trakcie fali 5 struktury widocznej w kanale. Tuż zaraz powyżej mamy szczyt wszech czasów, nota bene wybity przez DJ, nie wierzę że inwestorzy przynajmniej nie spróbują zaatakować.