No i mamy sygnał sprzedaży dla HSBC1, ledwo 7 grudnia pojawił się sygnał kupna, a już pora sprzedawać. Tradycyjnie rzut oka na wykres
Początek całkiem udany, ale im dalej tym mniejsze szanse na przyzwoity zysk, do tego ta huśtawka na walutach, aż wywaliło stop. Wynik pokazany na wykresie zgodnie z zasadą szybkiego cięcia strat. Nie wiem czy to dobra decyzja, jest sygnał jest zamknięcie. O ile jeszcze w przypadku wejścia w rynek można zastanawiać się i ignorować sygnał, o tyle kiedy w przypadku sprzedaży lepiej przenieść się z kasą w miejsce bezpieczniejsze.
Zapewne dało się zauważyć, że portfel uszczuplił się o około 4% od szczytu, w styczniu na liczniku "Suflera" było ponad 30% zysku aktualnie mamy nieco powyżej 26%, a na dodatek pojawiły się wolne środki postanowiłem więc trzymając się dalekosiężnych planów "zasypać ten powstały dołek" i wzbogacić nieco portfel.
Oczywiście jak to w życiu nie było to tak do końca planowane, owszem spodziewałem się napływu kapitału, ale nie ode mnie zależał termin przelewu. Uznałem natomiast, że moment jest dość ciekawy (przypomnę wpis "WIG20 - trzy linie, oraz poziom 2430) poszło więc zwiększenie całego portfela o około 5,82% (mierzone jako wielkość wpłaty do całego zgromadzonego kapitału). Oczywiście wyniki "Suflera" w rozliczeniu tygodniowym bez zmiany (metoda WANJU), podobnie zysk od początku roku. Natomiast wykres świecowy i parametry czasowe ulegną zmianie. Tam zależy mi na pokazaniu całego procesu inwestycyjnego.
Zapomniałem dodać, że wszystko ląduje w QUE1
OdpowiedzUsuń