Kolejne sygnały pojawiają się i coraz bliżej mi do weryfikacji stanowiska. Na dziś nadal twierdzę, że przed nami ciąg dalszy impulsu spadkowego, ale z niecierpliwością oczekuję jutrzejszej reakcji na podwyżkę stóp procentowych w USA. Może się zdarzyć, że reakcja będzie odwrotna do oczekiwanej w myśl zasady kupuj plotki sprzedawaj fakty. Jeśli więc jutro zamiast umocnienia dolar się osłabi a odbicie na S&P500 będzie kontynuowane, to trzeba będzie rozważyć dalszy rozwój sytuacji. Póki co nadal scenariuszem bazowym jest kontynuacja spadków na naszym rynku i umocnienie dolara. Jutro wiele może się wyjaśnić. W tej sytuacji po sygnałach wszystkie fundusze są jeszcze tańsze więc nic nie stoi na przeszkodzie by dokonać zakupów, ale to nie może być zbyt pochopna decyzja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz