S&P500 u progu korekty?

  Cztery sesje temu indeks wybił opór majowego szczytu, jeszcze kolejne dwie sesje wynik był poprawiany i dziś nastąpiło myślę spodziewane cofnięcie. Na dziś można przyjąć, że mamy do czynienia z testem wybitego oporu, który teraz sprawdzany jest jako wsparcie. Sugeruje to kształt świecy i dolny cień pozostawiony po zbliżeniu się (dotknięciu) wsparcia. 

   Pojawiają się jednak pewne symptomy nakazujące wzmożoną ostrożność. Pierwszym jest dość dobrze sprawdzająca się dywergencja RSI tu wyraźnie widoczna między ostatnimi dwoma szczytami. Na dodatek RSI nie wrócił do strefy wyprzedania co anulowało by sygnał sprzedaży wygenerowany po szczycie majowym. Kolejny to układ świec przypominający nieco gwiazdę wieczorną (trzy ostatnie świece). Dzisiejsza sesja niczego nie przesądza, ale już jutro powinny zapaść decyzje co do dalszego ruchu, spadek i boczniak mogą potwierdzać słabnące siły byków. I zachęcać kolejnych graczy do realizacji zysków. A z kolei wzrost upewnić, ze mieliśmy do czynienia wyłącznie z cofnięciem do wsparcia. Niedźwiedzie mają swoją szansę, ale jedna sprawa mieć szanse zaś zupełnie czym innym ją wykorzystać.