Goście

Szukaj na tym blogu

2013-04-26

Korekta na której można coś ugrać

  Kiedy pojawił się sygnał kupna dla "złotych" funduszy (ML5 i DWS5) pisałem, że to okazja dla łapaczy spadających noży. Jest to zawsze okazja dla traderów forexowych lub akcyjnych, niestety zbyt ryzykowna to zabawa dla inwestujących w fundusze. Skala przeceny daje w tym wypadku gwarancję dość solidnego odbicia, ale czy pozostałe warunki skutecznej inwestycji zostaną spełnione? Dla ML5 jest to jeszcze dolar (dość dobrze wypada) i sentyment na spółkach z sektora.
   Jeśli chodzi o złoto to do poziomu 61,8% zniesienia Fibonacciego (1625) uznaję ruch za korekcyjny. Uważam jednak, że koniec korekty może pojawić się nieco wcześniej przy obecnej skali spadków i wyłamaniu dołem z kanału spadkowego, maksymalnie możemy podejść do 38,2% (1520). Nomen omen poziomu, którego wyłamanie zmieniło całkowicie sentyment na rynku złota. Przebicie tego poziomu od dołu może sugerować pułapkę na niedźwiedzie, z drugiej strony może zadziałać opór linii trendu w połączeniu z 38,2% stanowić będzie twardy orzech do zgryzienia dla byków.

Na dodatek obraz indeksu spółek złota i srebra wcale nie zachęca do inwestycji. Odważni będą mogli pochwalić się godziwym zyskiem pod warunkiem, że w porę zamkną zajęte pozycje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum bloga