Kiedy 3 grudnia pokazał się sygnał dla funduszu ML5 portfel w 3/4 wypełniony był funduszami akcji polskich, a coraz wyraźniejsze widmo korekty nie zachęcało do otwierania pozycji. Zwłaszcza, że akcje spółek nie do końca odzwierciedlały sytuacje na samym kruszcu, a dolar nie sprzyjał inwestowaniu w fundusze tej waluty. Okazało się jednak, że był to niemal idealny moment, co dzisiejszy sygnał w pełni potwierdza. Taki zysk w jeden kwartał z lekkim naddatkiem, to w pełni zasłużona kategoria HIT.
Całkiem niedawno ML4, a dziś SCH4 drugi w ofercie fundusz "japoński". Ten ma nieco mniejszą skale spadku. Jednak od trzech dni niewiele zmieniło się na rynkach, tak więc z przyczyn opisanych na okoliczność sygnału ML4, również i w tym wypadku nie zajmuję pozycji w funduszu SCH4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz