Przy takich wstrząsach, kiedy odchylenia nie są jakieś naturalne oczywistym jest, że ustawione na "normalne" czasy stopy zaczną puszczać. Tak stało się po dzisiejszych wycenach i myślę, ze nie jest to niczym niespodziewanym. Pojawiły się 3 sygnały sprzedaży oraz jeden sygnał kupna. Zacznijmy od sygnału kupna.
ARKA1 - Fundusz doskonale znany, był już w portfelu i przyniósł jeden z większych zysków jednak ostatnie pół roku to w zasadzie systematyczna przecena. A po wczorajszej przecenie uaktywnił się sygnał, który jest mało wiarygodny na tak zmiennym rynku. Wystarczy rzut oka na różnicę wycen naszego indeksu od -5,11% wczoraj do +2,22% dzisiaj. Sufler ma skuteczne działanie w sytuacjach codziennych w warunkach ekstremalnych jego wiarygodność traci na wartości. Wprowadzam jedynie do obserwacji.
DWS7 - nieco inaczej wygląda sytuacja z funduszami, które są w trakcie trwania sygnału kupna. Tu zawirowanie powoduje uruchomienie sygnału sprzedaży. ten akurat swój sygnał kupna miał jeszcze w roku 2012, a wypracowany zysk i zacieśnienie które miało miejsce w październiku 2013 przyspieszyło tylko efekt końcowy. Inwestycja mierzona od sygnału do sygnału daje wynik z kategorii HIT
ING5, ML3 - sygnał pojawił się w obu przypadkach tego samego dnia. Oba fundusze zaangażowane (choć) w różnym stopniu w rynek rosyjski, a że to właśnie z tego regionu przyszła zawierucha, efekt jest jak wskazują wykresy. Na szczęście oba sygnały zbagatelizowane, na szczęście bo oba z podobną stratą oznaczającą kategorię BUBLE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz