Nie zgadzam się z oznaczeniami jakie dla S&P500 proponuje analityk Globtrex.com. Prawdopodobnie doświadczenie przemawia na korzyść zawodowego analityka, ale cóż ja poradzę, jako amator widzę to nieco inaczej.
Przede wszystkim uważam jako błąd przyjęcie oznaczeń ABC wprost po korekcie właśnie jako ABC oznaczonej, być może to jakaś bardziej złożona struktura, której jeszcze nie dostrzegam. Dla mnie książkowo po korekcie spadkowej ABC, jeśli nie ma wytworzonej formacji odwrócenia trendu lub przynajmniej formacji szczytowej zasadnym jest założenie kolejnego cyklu trendu dominującego (5 fal). Wszystko zaczyna się od gwiazdy porannej i tu przyjmuję początek fali I, która ma postać pięciu podfal, z czego druga jest dość nieregularna. Następnie mamy korekcyjną falę II, gdzie tym razem A jest dość złożone.
Aktualnie rozpoczęliśmy falę III i mamy tu podfalę 1 i być może korekcyjną 2, tak więc rozpoczęła się właśnie trójka w fali III, paliwem powinny tu być wyniki kwartalne spółek, a w dalszej kolejności korekta (powrót tematu klifu) i kończąca falę III euforyczna 5 (po podniesieniu poziomu limitu zadłużenia USA). Dalej znajdzie się oczywiście pretekst do realizacji zysków w ramach IV, a wtedy wszyscy uwierzą w V.
Oczywiście pamiętajcie, że to raczej Piotr Dębowski ma więcej atutów i jego scenariusz ma większe szanse powodzenia, ja tylko alternatywnie wrzucam swoje trzy grosze do dyskusji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz