Fundusz zakupiony 8 lutego po cenie 65,71 PLN za j.u. a sprzedany 26 lipca po cenie 66,55 PLN. Podstawowy cel zatem został osiągnięty, czyli cena sprzedaży jest wyższa od ceny zakupu. Jednakowoż pozostaje wrażenie niedosytu, widoczne na końcówce wykresu. Mamy tam widoczny gwałtowny spadek wartości zjadający wypracowany mozolnie zysk niemal w całości. Nie ukrywam, że wyjście z funduszu miało charakter pospolitej ucieczki, z nadzieją na uratowanie minimalnego zarobku. Oczywiście czas transakcyjny w przypadku funduszy 2 dni robocze w przypadku Vienny robi swoje (ale przypomnę, że normalnie konwersja funduszu trwa minimum 5 dni roboczych) dlatego trudno tu o prognozowanie w trakcie konwersji. Decyzja jest podejmowana na zasadzie cięcia strat, trudno o sensowniejsze rozwiązanie. W tym przypadku udało zarobić się 1,28%. Jeszcze raz odwołam się do obserwacji końcówki wykresu. Chciałoby się teraz, aby rozpoczęty tak gwałtownie impuls był kontynuowany.
Mam podobnie z TEMP9. Miałem niesamowity wynik a od miesiąca mocno traci. A QUE3 miał zarabiać na spadkach naszej giełdy. Do pewnego czasu mu się to fajnie udawało. Niestety giełda pokazuje, że to nie takie proste i nawet najwięksi fachowcy mogą zaliczyć wpadkę. Dla mnie QUE3 to jednak wpadka
OdpowiedzUsuń