SUFLER vs. INPLUS (LIPIEC 2018)

Miesiąc lipiec miał szansę być przełomowym w "rywalizacji" dwóch projektów. Tylko na początku roku Sufler notował lepsze wyniki. W lutym nastąpiło gwałtowne załamanie. Kolejne miesiące to powolne i uporczywe odrabianie strat, a kiedy już wykres Suflera wyszedł ponad wykres INPLUSa nastąpiło kolejne dość mocne tąpnięcie. Potwierdza się ta właściwość Suflera, którą jest większa amplituda odchyleń przy zawirowaniach rynkowych niż ma to miejsce w przypadku konkurencyjnego projektu. Ostatecznie od 11 do 22 lipca trwał czas kiedy Sufler był wiodącym w rywalizacji. Osiągnięta maksymalna przewaga wyniosła 1,19%. Zaś na koniec 7 miesiąca "pojedynku" strata Suflera wynosi 2,98%. 

QUE2 z sygnałem

Ten sygnał jest dla mnie zaskoczeniem, nie bywało tak dotychczas, aby zmienność była na tyle duża by wygenerować sygnał dla funduszu QUE2. Sam fundusz jest z tych o największym, dostępnym w ofercie Vienny, ryzyku. Posiada bowiem lewar, czyli jego zmiana jest dwukrotnie większa niż zmiana kontraktu na WIG20. Czyli jeśli WIG20 rośnie o 2% fundusz zarabia 4%. Ale jeśli kontrakt traci 2 % to fundusz traci 4%. Zbyt niepewne czasy na takie ryzyko. Duża zmienność na rynkach i słabość naszej giełdy na tle rynków światowych skutecznie zniechęcają mnie do inwestycji w ten fundusz.

ML7 sygnał kupna

ML7 należy do sektora Emerging Markets, ale jego obszar inwestycyjny koncentruje się na rynkach Ameryki łacińskiej. Nominowany jest w dolarze i mimo, że dolar jest w korekcie radzi sobie na tyle dobrze, że jego wzrost od dołka jest wystarczający by pojawił się sygnał kupna. Nawet na wykresie widać, że nie powrócił jeszcze do poziomów sprzed kwartału. Tak więc cenowo jest dość atrakcyjny. Sęk w tym, że w portfelu mam fundusz z ekspozycją na dolara. Jeśli pojawi się sygnał sprzedaży to najprawdopodobniej ML7 trafi do portfela.