Goście

Szukaj na tym blogu

2012-03-09

Korona szwedzka

     To może być zaskoczeniem, ale dziś zaprezentuję swój pogląd na koronę szwedzką. Czasem zdarza się napisać coś na prośbę czytujących bloga i tak właśnie jest w tym przypadku. Oczywiście jest to dla mnie pierwsze podejście do tematu tej waluty. Dlatego w oderwaniu od czynników makro posłużę się tym co udało się zapamiętać z podstaw AT. Jeden czynnik z poza AT trzeba na pewno uwzględnić, mianowicie czerwcowy "potop szwedzki" związany z Euro 2012. Już jakiś czas temu oczywistym stało się skazanie na umodnienie złotego w pierwszym półroczu i szczytem na przełomie czerwca i lipca. 
      Wykres zdaje się to potwierdzać, w długim terminie  widzimy kanał spadkowy, po wzroście z dołka w 1993 (taktowanie miesięczne).
Ze względu na poprzedzający kanał wzrost, można przyjąć dolne punkty styczne kanału jako A i C korekty, zaś lewy górny jako B. Wtedy korekta ABC zdaje się być ukończona. Ruch do drugiego górnego punktu styczności to fala 1 nowego impulsu, a wtedy rozpoczynalibyśmy falę 2.  A jak wygląda to w krótszym horyzoncie pokazuje wykres kolejny (tygodniowy).
Ten spadek to nasza fala C z poprzedniego wykresu w strukturze ABC przy czym A i C w postaci 5, zaś B strukturze 3 falowej. Z kolei wzrost to fala 1 z poprzedniego wykresu tu widoczna pełna 5. Czas zatem na korektę, która już zresztą chyba się rozpoczęła. Potrwać powinna do końca udziału drużyny szwedzkiej w czerwcowym turnieju. A jak daleko może zajść ?
Jak na razie przekroczony dość zdecydowanie został poziom 23,6% fibo. Czyli możliwe, że pierwsza fala osłabienia skończy się między 38,2% a 50%. Ewentualne odreagowanie powrót pod 23,6%. A samo zakończenie w przedziale  50%  do 61,8% w najgorszym wypadku. Zdarza się, że fala pierwsza impulsu jest znoszona w 100% (podwójne dno). Ale czy będzie tak tym razem, odpowiedź poznamy po uformowaniu pierwszego dołka, a tego na razie nie można wskazać. Z kolei idąc jeszcze dalej do trendu wzrostowego wrócimy po wybiciu z kanału może w ramach fali 3?

Archiwum bloga