Wyceny z 4 kwietnia oznaczają następne dwa sygnały, potwierdzające sytuację z poprzednich dni. DWS3 to nasza GPW z tym, że fundusz oparty na największych spółkach. SCH7 to z kolei fundusz akcji europejskich o podwyższonym ryzyku inwestycyjnym tzw. hedged. Tak więc uzasadnienie braku otwartej pozycji pozostaje niemal identyczne jak w poprzednim poście.
UNK6 - fundusz inwestujący w sektor MiŚS popularnie zwany "miśkami"to odpowiednik znajdującego się w portfelu SEB3. Może nie dosłownie, bo ten drugi inwestuje na szerokim rynku. Ale jest reprezentantem naszej GPW. Drugi SCH3 to z kolei sektor EM o charakterze globalnym i nominowany w dolarze. To kolejne sygnały które pozostawiam pod rozwagę, a osobiście będę tylko obserwował.
Wraz z wyceną za dzień pierwszego kwietnie mamy sygnał kupna dla funduszu ML9, w składzie portfela zmian nie przewiduję. ML9 jest funduszem dolarowym reprezentowanym przez SKAN3 w portfelu. Z kolei pozostałe aktywa w znacznym stopniu są zawarte w TEMP6. Tak więc sygnał z mojego punktu widzenia mało atrakcyjny. Ale jeśli ktoś posiada wolne środki lub portfel nastawiony defensywnie to ma okazję nieco zwiększyć ekspozycję na ryzykowne aktywa. Wprowadzenie do portfela około 10 - 15% zwiększa zarówno ryzyko jak i szanse na nieco większe zyski.
Ostatni jak dotąd album grupy, pożegnaliśmy Malcolma, problemy zdrowotne Briana i konflikty z prawem Phila nie dają powodów do optymizmu w kwestii przyszłości grupy. Briana zastąpił Axel Rose, a miejsce Malcolma zajął inny Young (powinowaty braci). Mimo to zespół nosi się z zamiarem wydania kolejnego albumu. Pozostaje czekać.
Tak długiej przerwy między kolejnymi albumami nie było, część fanów pogodziła się już z tym, że zespół przechodzi w stan spoczynku. Tym większa radość kiedy nowy album zadaje kłam wszystkim takim teoriom. AC/DC powraca w niezłej formie.
Kolejny sygnał przychodzi z rejonów Pacyfiku, tam bowiem inwestuje fundusz SKAN4. Geograficznie ciekawy fundusz obejmuje swoim działaniem Australię (21.52%), Hong Kong (18.50%), Singapur (13.17%), Republika Korei Południowej (11.27%), Tajwan (9.48%), Chiny (6.89%), Indie (6.65%), Tajlandia (4.77%), Stany Zjednoczone (3.29%), Malezja (3.06%). Ciekawostką jest to iż fundusz nie inwestuje w Japonii. Nominowany w dolarze zyskuje na słabości złotego względem dolara. To tyle z opisanych choćby wczoraj przyczyn skład portfela pozostawiam w dalszym ciągu bez zmian.
Tym razem z wycenami za 22 lutego mamy sygnały z rynków rozwiniętych, bo na takich inwestują wszystkie trzy fundusze. Nie żebym był jakoś szczególnie uparty, ale przecież nasz rynek to też już w koszyku rozwiniętych. A mam na naszym rynku trzecią część portfela. Kolejną trzecią część w funduszu walutowym, co akurat jest korzystne wobec osłabiającego się złotego. Tu raczej trzeba zostać bowiem zbliżają się kampanie wyborcze, a kolejne obietnice rządu spowodować mogą dalsze osłabienie złotego. Trzecia z części portfela to ogólny miszmasz o charakterze globalnym, tu też w obecnej sytuacji powinno być nieźle. Jednym słowem na razie nie widać przyczyn dla których warto zmieniać skład portfela.
ML6 fundusz surowcowy a ściślej sektor wydobywczy metali przemysłowych i szlachetnych dał sygnał kupna wraz z wycenami za dzień 19 lutego. W dalszym ciągu utrzymująca się słabość złotego wspiera inwestycje w fundusze walutowe. Dobra koniunktura na rynkach rozwijających się, które zasadniczo są rynkami surowcowymi przenosi się na sektor wydobycia surowców. A dodatkowo rosnące złoto, którego jak zwykle w funduszu ML6 jest ok 30 do 50 %. Jeśli trend się utrzyma to wkrótce fundusze oparte na złocie staną się powszechnie pożądanymi. SCH2 to z kolei fundusz sektora nieruchomości ten idzie swoją ścieżką, a dobra atmosfera na rynkach tylko mu pomaga. Ale i tak na razie pozostawiam niezmieniony skład portfela.
Kolejny dzień kolejny sygnał. Teraz amerykański rynek poprzez fundusz ML2 sygnalizuje okazję. Patrząc na wykres jest to miejsce dość ciekawe. Widoczny powrót do poziomów sprzed korekty sprawia wrażenie atrakcyjności, ale trzeba pamiętać o szerszym kontekście, a mianowicie o długości okresu wzrostowego i poziomie cenowym na jaki wzniosły się amerykańskie indeksy. Ja w portfelu nic nie zmieniam.
Mamy kolejny sygnał tym razem fundusz o zasięgu globalnym. Sygnał jest wypadkową umocnienia walut względem złotego, ale też i niezłą koniunkturą na rynkach. Długo już nie mieliśmy solidnej przeceny, a pojawiające się tu i ówdzie korekty nie są zbyt mocno odczuwalne. Po złożeniu tego w całość mamy sygnał. Uparcie jednak pozostaję bez zmian w portfelu, ze względu na brak przesłanek do zmiany nastawienia inwestycyjnego.
W sektorze EM dobra koniunktura trwa dziś mamy kolejne sygnały TEMP3 i SCH6 to rynek chiński, zaś TEMP1 to fundusz EM o charakterze globalnym właściwie już większość o ile nie wszystkie fundusze z tej grupy otrzymały swoje sygnały, a skoro tak to jest ostatnia chyba szansa żeby ewentualnie podłączyć się do nurtu. Ja osobiście nie zmieniam konsekwentnie struktury portfela. Dzięki umocnieniu dolara względem złotego kolejny szczyt wyznacza SKAN3, a TEMP6 utrzymuje się na wyznaczonym wczoraj szczycie, do tego nasz rynek pomimo widocznej przeceny zachowuje się dość dobrze a trafiony moment wejścia w SEB3 utrzymuje tę część inwestycji na plusie.
Kolejny dzień i kolejny sygnał z rynków EM, tym razem chodzi o fundusz HSBC1 czyli rynek chiński. Podobnie jednak jak w przypadku wczorajszych sygnałów tak i ten pozostawiam do obserwacji. Z aktualnego portfela dwa z trzech funduszy wyznaczyły bowiem swój lokalny szczyt, zaś trzeci cofnął się nieco. Jego odległość od sygnału sprzedaży to na dziś dzień dwie trzecie długości pasa bezpieczeństwa. Jeśli więc odległość od ostatnio wyznaczonego szczytu do poziomu sygnału sprzedaży uznamy za x to jesteśmy w jednej trzeciej x poniżej szczytu i dwie trzecie powyżej sygnału sprzedaży.Ponadto wszystkie trzy dają na dzień dzisiejszy zyski w przedziale 3 do 6%.
Wyceny z 12 lutego niosą ze sobą 3 sygnały kupna wysokiej ceny. Fundusze ING5A oraz TEMP4 to sektor EM, który ostatnimi czasy ma się całkiem nieźle, a dodatkowo wspierany jest przez osłabienie złotego względem walut bazowych. SKAN5 to z kolei inwestycja na rynku USA a przynajmniej deklarowany benchmark to S&P500. Jeśli chodzi o ewentualne decyzje to wstrzymuję z kilku powodów. Pierwszy dotyczący wszystkich trzech to wysoka wycena w szczególności SKAN5 (na rynek amerykański wejdę dopiero po minimum 20% korekcie). po drugie w portfelu jest ekspozycja na waluty SKAN3 jak i na inwestycje o charakterze globalnym TEMP6. Z kolei rynki EM mają to do siebie, że przy ewentualnej korekcie tracą znacznie więcej niż rynki rozwinięte. Najważniejsze jest jednak to, że portfel zachowuje się zupełnie przyzwoicie, a wszystkie pozycje są dość blisko swoich lokalnych szczytów. Tak na dziś wskazuje Sufler, przy czym SKAN3 wyznaczył dziś kolejny szczyt lokalny inwestycji.
niestety poszukiwania utworu w zakamarkach internetów trwają
9. Back in Business
10. Send for the Man
Tradycyjnie już musiałem posiłkować się bardziej lub mniej udanymi coverami, a w najlepszym wypadku wątpliwej jakości wersjami koncertowymi. Szkoda, że tak uznany zespół nie doczekał się póki co sensownej dokumentacji video swoich dokonań.
Franklin Templeton Subfundusz Franklin U.S. Opportunities Fund Hedged PLN, to fundusz który dał swój sygnał po wycenach z dnia 31 stycznia. Fundusze typu Hedged stanowią grupę o podwyższonym ryzyku. Oznacza to szansę na ponadprzeciętne zyski, ale też jednocześnie ryzyko ponad przeciętnych strat. Deklarowany benchmark 100% Russell 3000 Growth Index czyli indeks spółek ponadprzeciętnego wzrostu. W tym przypadku podobnie jak opisanym 29 stycznia DWS9 mamy istotną zmienność, zatem konsekwentnie trzymam się z dala od zwiększonych ryzyk.
ML5 fundusz zapomniany już niemal a jeszcze kilka lat temu rozgrzewający emocje do czerwoności. Wraz z wyceną za 30 stycznia dał sygnał kupna wysokiej ceny. Warto rozważyć ewentualny zakup ze względu na dość dobrze widoczny trend wzrostowy w ostatnim kwartale. Ciągle jednak fundusze w portfelu zachowują się przyzwoicie, a na zakup ML5 przydała by się niewielka korekta. Tak więc zapalam pomarańczowe światło i w razie sygnałów w portfelu mam pierwszego kandydata do zakupów. Przyznam szczerze, że zupełnie zapomniałem o złocie, a w razie większej korekty lub też możliwej zmiany trendu na rynkach amerykańskich złoto może na dłużej powrócić do łask.
Fundusze z branży IT mają za sobą dynamiczną hossę, po której nadeszła oczywista i dość mocna korekta. Teraz mamy kolejny sygnał wzrostu, a to oznacza, że wartość funduszu istotnie wzrosła. Fundusze w portfelu mają się całkiem nieźle, a pokazany tu wykres dowodzi podwyższonej zmienności. Ponadto sygnał pojawia się w okolicach szczytu ostatniego kwartału. Nie jest to zatem dobry moment na zakup. Przy takiej zmienności równie dobrze w miesiąc możemy znaleźć się w dolnej części wykresu. Tak więc tylko do obserwacji zmian w portfelu nie będzie.
Tym albumem rozpoczęła się moja osobista przyjaźń z zespołem. Zapraszam mimo iż tak słabo "zjutubowango" i zastrzeżonego u nas albumu nie spotkałem jeszcze
Zastąpienie przedwcześnie zmarłego Bona Scotta w momencie kiedy grupa sięgała szczytów nie było łatwe, z perspektywy czasu Brian Johnson okazał się godnym następcą.
Do dziś pamiętam chwilę, kiedy z wypiekami na twarzy kupowałem oryginalnego "winyla" wydawnictwa Atlantic, to był mój pierwszy z kolekcji grupy. Sentyment pozostaje.
Oczywiście nie do końca jak w tytule, bo pojawiły się według wycen sprzed świat, ale dostępne już w przerwie między Świętami a Nowym Rokiem. ML2 i SKAN5 to fundusze oparte na rynku amerykańskim. I choć są to sygnały niskiej ceny, to nie wolno zapominać, że jesteśmy w przypadku akcji amerykańskich na historycznie wysokich poziomach. Być może to początek bessy na rynkach za oceanem więc od tych rynków trzymam się póki co z daleka. Jeśli jakiś wzrost jeszcze wystąpi, to późniejsze tąpnięcie będzie bardzo bardzo bolesne. Z kolei SCH4 to fundusz inwestujący na rynku japońskim. Ten rynek już od dłuższego czasu nie daje powodów do satysfakcji o czym przekonują się ewentualni posiadacze funduszu ING7 polskiego, ale inwestującego w tym samym sektorze.
W dniach tych dokonała się również konwersja funduszu DWS9, wiedziałem o czym piszę kiedy przyznałem się do popełnienia błędu strata na tej inwestycji wyniosła ponad 8% choć inwestycja trwała bardzo krótko. Cóż za błędy trzeba zapłacić. Choć w dalszym ciągu nie mam pewności co do słuszności pozostaję a rynku ryzykownym z tą częścią portfela licząc, że SEB3 zachowa się nadal relatywnie mocno na tle innych polskich akcyjnych.
W 1976 roku uznany za drugi w dorobku album. Zapraszam
1. Dirty Deeds Done Dirt Cheap
2. Ain't No Fun (Waiting Round to Be a Millionaire)
3. There's Gonna Be Some Rockin'
4. Problem Child
5. Squealer
6. Big Balls
7. RIP (Rock in Peace)
8. Ride on
9. Jailbreak
na europejskiej wersji znalazły się
2. Love at First Feel
i znany z wcześniejszych wydawnictw
4. Rocker
To trochę smutne, że tak znany i ceniony zespół ma takie braki w internetowej przestrzeni. Bardzo trudno a wręcz niemożliwe było znalezienie utworów musiałem się ratować mniej lub bardziej udanymi podróbkami za co przepraszam dalej powinno być lepiej.
DWS9 znajdujący się w portfelu pokazał sygnał sprzedaży trend w branży IT od ostatniego sygnału kupna nie uległ zmianie i branża, a wraz z nią fundusz nadal tracą na wartości. Słabość ta widoczna jest kiedy spojrzymy na zachowanie względem WIG20. Kiedy nasz indeks stracił nieco ponad 1% fundusz oddał ponad 3%, a kiedy WIG20 zarobił ponad 1% fundusz nie dołożył nawet połowy procenta. Tak wyraźna słabość skłania mnie do opuszczenia DWS9.
Drugi fundusz z sygnałem to TEMP9 - Franklin Natural Resources Fund Hedged PLN zachowuje się niemal dokładnie jak DWS9 co wyraźnie widać na wykresie. Zatem mimo sygnału niskiej ceny nie wprowadzę go do portfela.
Na co więc zamienię DWS9?
Nasz rynek pokazuje relatywną siłę, a spośród funduszy dostępnych i inwestujących na naszym rynku najlepiej ostatnio spisuje się SEB3 i ten fundusz trafi dziś do portfela.
Drugi album wydany w tym samym roku trochę na potrzeby rynku europejskiego zawiera utwory, które na rynku australijskim pojawiły się na wcześniejszym High Voltage. Zapraszam.
1. It's a Long Way to the Top (If You Wanna Rock'n Roll)
Wraz z wycenami za dzień 10 grudnia pojawiają się 4 sygnały funduszy zagranicznych SCH7, SKAN7 i JPM2 to fundusze inwestujące na rynkach rozwiniętych Europy. Zaś ML4 to fundusz inwestujący w kraju kwitnącej wiśni. Zawirowania i zmiany kierunków jakim poddane są rynki w końcówce roku zwiększają ryzyko poniesienia strat w szczególności przy próbie zmian składu portfela. Popełniłem niedawno błąd wychodząc z funduszu ustawionego na spadki w fundusz akcyjny. Skutek jest taki, że ta część portfela nadal generuje straty. A zasady jakie sam kiedyś przyjmowałem polegały na zajęciu pozycji bezpiecznej przy opuszczaniu pozycji agresywnej (podwyższonego ryzyka). Wracając do funduszy sygnalizujących zakup nie zmieniam składu ze względu na ekspozycję zbliżoną do tych funduszy.