Zmiana w portfelu wskutek sygnałów jakie pojawiły się po kolejnych wycenach, tym razem sygnały pojawiły się nie wczoraj a 2 dni temu. Brak dostępu do środków jak i brak możliwości natychmiastowego działania są przyczyną jednodniowego opóźnienia. Ale przejdę do sedna. Sygnały dotyczą oczywiście funduszy DWS3 i DWS9, które dość mocno tracą w związku z sytuacją na naszym rynku. Mamy tu ciekawe zjawiska, z jednej strony ewidentna nagonka na TFI (kolejne stają się obiektem zainteresowań rodzimego KNF). A dzieje się to w kontekście kolejnego rozdania albo próby restartu systemu emerytalnego. Komuś ewidentnie zależy na zniechęceniu do TFI i zwrocie w kierunku rządowych programów emerytalnych. Odpowiedzi nasuwają się same. Do tego po 10 latach hossy w USA widoczne są coraz bardziej symptomy wyczerpania trendu.
Poskładawszy to w całość doszedłem do wniosku, że pora przy okazji tych sygnałów zmienić skład portfela tak by zabezpieczyć się na wypadek bessy. Dlatego do portfela wprowadzam QUE3 ustawiony na spadek kontraktów na WIG20. TEMP6 globalny "Total Return" jako stabilizator, a także pozostawiam SKAN3 licząc na umocnienie dolara podczas spadków na giełdach. Jednocześnie obserwuję zachowanie złota i w razie potwierdzenia zmiany trendu przeniosę do "złotych" funduszy środki z TEMP6. Oczywiście jak zawsze ustawiam parametry i obserwuję co Sufler podpowie. Zaś dokładne rozliczenia pojawią się po zakończeniu transakcji.
Aktualny skład portfela to:
33% SKAN3
33% TEMP6
34% QUE3