Po wydarzeniach przyczyniających się do wzrostu napięcia i niepewności w kwestii stosunków na linii Rosja USA. W obliczu wzajemnych pogróżek mocnym spadkiem zareagowała giełda rosyjska. Jeśli mamy do czynienia z paniczną wyprzedażą, to wszelkie statystyki biorą w łeb. Oczywiście wspominam o tym wyłącznie w celu wyjaśnienia przyczyn dla których owe sygnały wystąpiły. Co do zasady nie korzystam z sygnałów wywołanych takimi zdarzeniami. W obecnej sytuacji narażenie jesteśmy na podwyższoną zmienność i zmiana pozycji nie jest wskazana, o ile nie ma sygnałów do zamykania pozycji. Jeśli wystąpią dalsze wzrosty pojawi się sygnał do opuszczenia rynku. Jednak w mojej ocenie to jeszcze nie koniec złego sentymentu, a raczej korekcyjne odbicie w impulsie spadkowym. Oczywiście dobra okazja dla lubiących adrenalinę i duże ryzyko.
