Złoto nadal wydaje się być atrakcyjnym towarem dla inwestorów. Mimo dużej zmienności funduszu spółek tego kruszcu kierunek zdaje się być nie zagrożony. Ostatni kwartał to 27% zysku, a pół roku to ponad 70%. Wystarczy zacisnąć zęby i trwać mimo kilkunastoprocentowych cofnięć. Moja strategia zakładające przede wszystkim ochronę kapitału nie uwzględnia tak dużych amplitud wahań, stąd pomijanie niektórych sygnałów i może przesadnie ostrożnie inwestowanie w ten fundusz. Mimo wszystko wolę wziąć bezpiecznie 9% pewnego zysku (ostatnia inwestycja w ML5) niż ryzykować tąpnięcie 10% za jeden dzień. Teraz mam kolejny sygnał kupna stąd krótki przegląd parametrów z inwestowaniem w "złoty fundusz" związanych.
Na początek sam kruszec
Indeks spółek złota XAU podobnie jak metal miał korektę, tę z kolei zatrzymała średnia 50MA (niebieska linia) i jest ona solidnym i potwierdzonym wsparciem. RSI schłodził się dość solidnie ale nadal utrzymuje się w strefie hossy (powyżej 50%), a MACD całkiem niedawno pokazał sygnał kupna.
Wreszcie dolar trzeci element układanki jaki należy uwzględnić przy inwestowaniu w ML5 w obliczu referendum i dość poważnego zagrożenia wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii europejskiej wydaje się być skazany na umocnienie względem euro. Ten sam czynnik będzie miał podobny wpływ na złoto które na czas zamieszania i niepewności na rynkach zapewne stanie się bezpieczną przystanią dla wielu inwestorów. Biorąc powyższe pod uwagę dokonam zakupu funduszu ML5 jedną z czterech części portfela.
