Zacznę od wyjaśnienia. Z powodu awarii i braku prądu nie mogłem w dniu wczorajszym zamieścić swoich przemyśleń, ani też dokonać aktualizacji notowań na blogu. A teraz już do rzeczy.
Sygnał kupna dla funduszu pojawił się po wycenie z dnia 30 listopada 2012 oznacza to, ze wynik pojawił się w dniu 1 grudnia, a zakup według wyceny z dnia 5 grudnia tego roku. Cena zakupu 141,54 PLN. Po roku i kilku dniach od tego momentu zamykamy inwestycję jako skutek sygnału opisanego 5 grudnia, czyli dokładnie w rocznicę zakupu. W dniu dzisiejszym pojawiła się wycena według której transakcja zostanie rozliczona. A jutro rano każdy kto dokonał sprzedaży zgodnie z pojawiającym się sygnałem zobaczy rozliczenie transakcji. Czego powinien się spodziewać?
Otóż cena sprzedaży jest ustalona na poziomie 179,44 PLN. Odnosząc to do ceny zakupu otrzymujemy zysk na poziomie 26,78%. Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie czy to jest dużo czy mało w perspektywie roku. Według przyjętych założeń inwestycja trafia do kategorii HIT, a póki co zajmuje też pierwsze miejsce na liście najlepszych inwestycji pod względem procentowej stopy zwrotu. Środki z inwestycji trafiają na pieniężny fundusz ING4 gdzie oczekiwać będą na kolejną okazję inwestycyjną.
Natomiast 6 czerwca 2013 według ogłoszonych wtedy wycen za dzień 5 czerwca pojawił się sygnał dla funduszu NB4 zakup dokonany według wyceny z dnia 10 czerwca po cenie 79,46 PLN sygnał sprzedaży w tym samym czasie co w przypadku QUE1, a cena sprzedaży to 96,03 PLN, mamy więc stopę zwrotu na poziomie 20,85% a więc według przyjętych kategorii kolejny HIT z górnej półki. W tym przypadku czas trwanie inwestycji to około pół roku. Środki z inwestycji zostały przeniesione do pieniężnego KAHA4 i podobnie jak w pierwszym przypadku będą czekać na okazję.
W taki sposób portfel z charakteru dość agresywnego zmienił się w defensywny, nie oceniam słusznie czy nie, po prostu czas na zabezpieczenie zysków teraz ekspozycja na akcje to około 25% portfela. Wobec braku aktualnych wycen na stronie Skandii posłużyłem się narzędziami dostępnymi na stronach odpowiednio Quercus TFI oraz Noble Funds TFI. Zwracam też uwagę na jedną rzecz inwestycje oceniam na podstawie zmian wycen funduszy a nie portfela co oznacza, że wyników tych nie można bezpośrednio przekładać na wyniki portfela te uzależnione będą dodatkowo od jego wielkości, procentowego składu, ilości i czasu wpłaconych w trakcie inwestycji dodatkowych pieniędzy. Czyli będą różne i niekoniecznie aż tak okazałe.
W taki sposób portfel z charakteru dość agresywnego zmienił się w defensywny, nie oceniam słusznie czy nie, po prostu czas na zabezpieczenie zysków teraz ekspozycja na akcje to około 25% portfela. Wobec braku aktualnych wycen na stronie Skandii posłużyłem się narzędziami dostępnymi na stronach odpowiednio Quercus TFI oraz Noble Funds TFI. Zwracam też uwagę na jedną rzecz inwestycje oceniam na podstawie zmian wycen funduszy a nie portfela co oznacza, że wyników tych nie można bezpośrednio przekładać na wyniki portfela te uzależnione będą dodatkowo od jego wielkości, procentowego składu, ilości i czasu wpłaconych w trakcie inwestycji dodatkowych pieniędzy. Czyli będą różne i niekoniecznie aż tak okazałe.
