Goście

Szukaj na tym blogu

2011-03-21

Czy złoto zakończyło korektę?

   Wiele wskazuje na to, że odpowiedź na pytanie w tytule może być twierdząca pierwsze sygnały dostrzegamy zwykle na wykresie 4H. Zobaczmy zatem jakie ku temu znajdziemy przesłanki.


  Po pierwsze otwarcie luką z wyjściem nad chmurę bessy, a na drugiej świecy wyłamanie kanału spadkowego, trzecia to test wyłamanego oporu, teraz wsparcia. Poprzedziły to słabe sygnały kupna najpierw wyjście ceny nad tenkan sen, następnie przebicie kijun sen przez tenkan sen od dołu. Tu jeszcze było duże ryzyko negacji. Szczególnie, że końcówka poprzedniej sesji, to nieudana próba wejścia w chmurę i ostatecznie zamkniecie pod. Ponadto potwierdzeniem jest tu fakt, że w momencie wybicia kanału spadkowego opóźniona chinkou span przebiła cenę do góry potwierdzając utworzenie trendu wzrostowego. To jednak tylko przesłanki pojawiające się na 4H, ważne dla nas jak sytuacja wygląda na daily.


     A tu również mamy znaczącą poprawę obrazu technicznego. U dolnego ograniczenia kanału spadkowego mamy coś na kształt gwiazdy porannej  (odwrócenie trendu i negacja wcześniej opisywanej wieczornej), ale takiej trochę naciąganej, co prawda tenkan przebiła kijun od góry, lecz z faktu że jesteśmy ponad chmurą wnioskuję, że sygnał to słaby, a linie nie oddalają się (bardziej wrażliwa tenkan już zawraca i wkrótce da sygnał kupna). W czasie korekty chinkou span nie zeszła pod cenę czyli trend pozostał wzrostowy. A fakt, że korekta osiągnęła 38,2% zniesienia fibo świadczy o sile trendu. Wracając do postu, w którym rozważałem głębokość korekty, sygnalizowałem tam możliwość zejścia w okolice 1387 - 1375. Korekta zeszła do 1381 intra a dołek na zamknięciu wyznaczony został na poziomie 1391, czyli dość przyzwoicie jak na amatora. Nie mi trąbić o końcu korekty - za cienki jestem, ale wiele wskazuje, że korekta na złocie za nami.
    Przed nami 3 fala impulsu wzrostowego ta najbardziej dynamiczna i najdłuższa. Spróbuję pokusić się o prognozę zasięgu  tej fali korzystając z współczynnika fibo. Nie czas teraz na teorię ciągu Fibonacciego, choć jest to na tyle pasjonujący ciąg, że obiecuję kiedyś go bliżej opisać. Szczególnie, że był to kiedyś temat mojej pracy dyplomowej na studiach. Istotą jest tu tzw. współczynnik Fibonacciego wynoszący 0,618 lub 1,618 (podobieństow do zniesienia 61,8% nie przypadkowe). Otórz długość fali 3 wyznaczamy jako, iloczyn 0,618 przez (s1-d1), gdzie s1 to szczyt (koniec) fali1, a d1 - dołek (początek)fali pierwszej, dodany do wartości s1. Lub iloczyn 1,618 przez (s1-d1), dodany do dołka korekty (końca fali 2). Przeważnie otrzymujemy dwie wielkości. Mniejsza z nich stanowi zasięg minimalny fali 3 większa to oczywiście maksimum. Kontrolnie można sprawdzić wprost biorąc zasięg fali 1 i dodając do dołka korekty (również zasięg minimum). Oszczędzę wam rachunków (każdy może to sprawdzić), podam tylko, że zasięg minimum ze współczynnika 0,618 wynosi 1510 (a liczony wprost 1512), zaś zasięg wynikający z 1,618 to ok. 1587.
   Na koniec jeszcze rzut oka na spółki (indeks XAU)


   Tu też póki co (sesja trwa) jesteśmy ponad 50MA, cena wbiła się w chmurę, a chinkou wyszła nad cenę, RSI ponad 50%, a i zwrot widoczny na MACD sugeruje ruch w kierunku przecięcia.  Jest to jeszcze kruchy układ, a potwierdzenie go wymaga jeszcze co najmniej jednej udanej sesji. Wtedy złoto osiągnie cenę najwyższą w historii a to zawsze mocny sygnał kupna. 

 

Archiwum bloga