Weekendowe zakupy

       W miniony weekend zdarzyło się coś, co zachwiało cenami a to spowodowało serię zakupów. Ale po kolei. Pierwszy zakup to BTG (Bitcoin Gold) cena zakupu 34,54 po drodze był jeszcze dołek na poziomie 31,50 ale nie mam ambicji łapania dołków i szczytów. Ważniejsze, że pojawiło się imponujące odbicie sięgające 30%. Najlepiej pokazuje to wykres BTG za ostatni miesiąc. Drugi zakup to XRP (Ripple) po 0,74 ciągle dołuje obecnie 0,71. Pozostałe zakupy dokonały się podczas sobotniego wypadu rodzinnego. I tak BSV po 660 obecnie 647,05. Tego samego dnia do portfela trafił NEU w cenie 0,50 (aktualnie 0,53) i najciekawszy zakup LML po 0,01. Tu wystarczy sprzedać po 0,02 by pojawił się zysk 100%. No ale pozostaje pytanie czy uda się taki manewr przy stosunkowo niskiej płynności. 

      Podjąłem też decyzję w sprawie opisanego wcześniej OMG tu również dokonałem zakupu, tym razem po cenie 5,85 (też za wcześnie) co uśredniło cenę zakupu do poziomu 6,59 przy początkowym 7,20. Oczywiście ta inwestycja nadal jest jedną z mniej udanych, ale chciałbym poznać inwestora ze 100% skuteczności inwestycyjnych.

Aktualnie po stronie plusów znajdują się inwestycje w BTG, NEU, LML, LSK, zaś po stronie minusów mam BSV, OMG i XRP. O ciekawych zmianach lub też zamykaniu inwestycji będę pisał kiedy do takich zdarzeń dojdzie.

POMYSŁ NA INWESTYCJĘ

  Mam kilka ciekawych doświadczeń z giełdami kryptowalut. Raz okazało się, że na OKOINIE zaginęły środki osób osobiście mi znanych, szybko więc uciekłem z giełdy chińskiej. Również szczęśliwie uniknąłem strat kiedy upadła polska giełda BITMARKET. A tam też szukałem szczęścia. Ostatecznie, póki co wylądowałem na innej polskiej. Co prawda płynność na tej giełdzie nie jest imponująca, ale jakoś po chińskich doświadczeniach nie mam zaufania do giełd zagranicznych. Trudno tu o jednoznaczną ocenę co lepsze. Staram się też zadbać o bezpieczeństwo korzystając z zewnętrznego portfela i unikać przetrzymywania środków bezpośrednio na giełdzie. Niestety nie ma jeszcze idealnego rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa w świecie krypto. Cały czas rozglądam się za kolejnymi giełdami gdyby coś złego miało stać się z tą na której aktualnie próbuję swoich sił.

   Osobna kwestia to wybór konkretnej waluty do inwestycji. Tu od kilkunastu dni pomaga mi Sufler, ten sam którego kiedyś używałem do funduszy. Po niewielkich przeróbkach okazuje się być pomocnym i w tym przypadku. Zresztą gdyby wstawić mu wartości spółek z GPW i odpowiednio do własnego poziomu ryzyka nastroić, to sprawdziłby się też na polskiej giełdzie. To narzędzie nie zna barier i nadaje się do wszelkich transakcji gdzie mamy do czynienia z ruchem cenowym. 

Podkreślam jednak, że opisane do tej pory inwestycje zawierane były przed odrodzeniem SUFLERA, a przy wyborze kierowałem się po części wykresem po części intuicją.

OMISEGO

   Dzisiejszy tekst to prezentacja ostatniej z otwartych dotychczas inwestycji. Tu jak na dłoni zobaczymy jak duże znaczenie ma cena zakupu. Po zamknięciu inwestycji ALG środki uwolnione przeznaczyłem na zakup OMG. Nie zbyt przywiązując wagę do sytuacji kierowałem się dziennym spadkiem o wartość ponad 10%. Jak się okazało była to cena na dziś oscylująca wokół lokalnego szczytu. Stąd wykres i linie charakteryzujące śledzenie inwestycji są tak a nie inaczej usytuowane, wygląda na to, że ta inwestycja ma małe szanse powodzenia. Tu też przed odpaleniem SUFLERA wystąpiło zejście poniżej progu bólu. Ta inwestycja będzie dla mnie prawdziwym wyzwaniem.

ACCEPT - BALLS TO THE WALL (1983)

Wracam też do muzycznych niedziel dziś album niemieckiej kapeli ACCEPT z 1983 roku zapraszam.

1. Balls to the Wall

2. London Leatherboys

3. Fight It Back

4. Head over Heels

5. Losing More than You've Ever Had

6. Love Child

7. Turn Me On

8. Losers and Winners

9. Guardian of the Night

10. Winter Dreams

ALGORY

   Opisuję inwestycje chronologicznie pod względem ich otwierania. Jedne kończą się szybko inne trwają dłużej, wiele zależy od otwarcia pozycji. W tym przypadku poszło szybko choć jak widać zakup nie był najlepszy. Cena zakupu 0,63 zł.  Co ciekawe cena niemal cały czas przebiegała poniżej zakupu. Dopiero pod koniec wystąpił wystrzał na tyle duży że inwestycja została zamknięta. Jest też widoczny moment kiedy cena zeszła poniżej progu bólu. Wtedy jednak jeszcze nie prowadziłem SUFLERA. Dodam tylko, że do dziś cena ALG oscyluje wokół 0,65 zł. W tych okolicznościach sprzedaż po 0,75 oceniam jako duży wyczyn. Tym samym przyniosła zysk wysokości 19.05%, a wszystko w 26 dni.

LISK

  Po zamknięciu inwestycji ETH bez żadnych dodatkowych analiz dokonałem zakupu LSK kierując się aktualną sytuacją wykresu. Cena była lokalnie dość niska. Pierwszy zakup po cenie 4,34 kolejny po 4,29, Średnia cena zakupu 4,33 co jest widoczne na linii cena kupna Tu jeszcze lepiej widoczna jest moja strategia inwestycyjna. Szczególnie w kontekście zmiany progu bólu i ceny sprzedaży (wędrujące równolegle żółta i zielona linie). Inwestycja trwa w dalszym ciągu a wykres uwzględnia wczorajsze tąpnięcie. Jest jednak jeszcze zapas do progu bólu (zielona linia), a co ważniejsze próg ten jest powyżej ceny kupna. Oznacza to właściwie tyle, że trudno będzie wyjść z tej inwestycji ze stratą. Jest też na wykresie ciekawy moment, który uszedł wcześniej mojej uwadze. To miejsce kiedy na chwilę cena zeszła poniżej zielonego progu bólu. Wzięło się to stąd, że wykres został odtworzony w późniejszym czasie i cała sytuacja okazała się być historyczną. Jest to dowód na niedoskonałość systemu. Cena zawróciła i dziś mimo tąpnięcia jest wyższa niż w tamtym czasie. Nad tym jeszcze muszę popracować. Aktualnie inwestycja daje zysk wysokości 10,16%

   Tymczasem inwestycję aż do jej zamknięcia będę monitorował raz w tygodniu w zakresie 30 sesji. Chyba, że zostanie zamknięta, wtedy opiszę rozliczenie inwestycji. Obecnie pokazuję od początku dla lepszego zobrazowania działań.

Jeśli zaś ktoś ma jakieś pytania związane oczywiście z tematem postaram się w miarę możliwości odpowiedzieć. 

ETHERIUM

   Życie nie znosi pustki. Po wielu rozterkach ostatecznie zdecydowałem się pisać dalej. Kolejny powrót i kolejne wyzwania. Tym razem całkowita zmiana jeśli chodzi o aktywa inwestycyjne. Pojawił się na stronie aktualny portfel. Nie ma tam nic na temat funduszy, a symbolika części dawnych czytelników niewiele, albo nic nie mówi. Podzielę się więc tymi nowymi doświadczeniami. Każda inwestycja będzie pokazana na wykresie w przedziale miesięcznym. Ale pierwsze cztery opiszę nieco inaczej. Otóż dwie z nich już są zamknięte, więc pokażę wykresy od początku do końca. Dwie jeszcze trwają, te pokażę również od początku do dnia publikacji. Pozostałe będę prezentował w przedziale trzydziestodniowym.

  Zacznę od najstarszej z inwestycji, jak wykres pokazuje rozpoczyna się dnia 15 marca 2020r Już nie pamiętam co spowodowało ale kupiłem trochę ETH po cenie 530zł. Odezwały się nawyki funduszowe i natychmiast ustawiłem sprzedaż (na wykresie pomarańczowa linia). Wyznaczyłem też próg bólu (linia szara). Dalej na wykresie mamy cenę zakupu (żółta), oraz cenę aktualną (niebieska). Początkowo nie wyglądało to zbyt optymistycznie, pierwsze kilka dni widoczna była strata, później sytuacja uległa poprawie. Już 19 cena wyskoczyła ponad żółtą linię i przez większość pozostawała powyżej. W tym dniu przesunięty został próg bólu i poziom sprzedaży. Wykres dość czytelnie pokazuje co było dalej, kolejne tym razem mniej widoczne zmiany obu linii granicznych, aż wreszcie mamy jednorazowy duży skok ceny. Tam cena aktualna doszła do górnego ograniczenia i nastąpiło zamknięcie inwestycji. Cena na zamknięciu w dniu 6 kwietnia wyniosła 691,24 zł co daje zysk wysokości 30,42%. Trwało to około 3 tygodnie więc zysk jest zapewne satysfakcjonujący. 

    W chwili kiedy piszę post cena ETH wynosi 975,51 zł. To z kolei pokazuje potencjał jaki mają opisywane aktywa. Ale też i UWAGA w drugą stronę działają równie szybko i można wiele stracić.

Suplement

Witam po dłuższej przerwie.

  Jak słusznie zauważyli czytelnicy blog umarł śmiercią naturalną. Uważni czytelnicy wiedzą, że jednym z celów była emerytura. Zaś drugi planowany był na rok 2017. Czas realizacji drugiego celu przesunięty został na rok 2018. Jestem właśnie w trakcie realizacji tego drugiego celu. Założenia bloga nie przewidują opisywania spełniania marzeń, a nowy projekt pochłania mnie na tyle, że trudno mi tak systematycznie pisać. No i teraz jestem raczej na etapie wydawania niż gromadzenia zasobów. 

Mimo wszystko nadal bawię się w inwestowanie ale teraz to już zupełnie inna bajka, o której ze względów osobistych pisał nie będę.

Życzę wszystkim powodzenia i sukcesów inwestycyjnych.

Max1224