Wszystkiego nie przewidzisz, planowałem by porównanie Suflera z INPLUSem trwało rok. A tu taka niespodzianka. W wyniku zmiany wartości portfela jednej z porównywanych polis ich wartości stały się tak różne, że dalsze prowadzenie eksperymentu straciło sens. Procentowa różnica portfeli wynosi teraz 27% czyli tak mniej więcej około ćwiartki, a to poddaje w wątpliwość wiarygodność pomiarów. W myśl zasady, że nie zmienia się reguł w trakcie gry pozostaje mi zakończyć eksperyment po dniu 16 września. Przejdźmy zatem do wniosków.
Sufler można uznać za porównywalny system do INPLUSA mimo iż charakteryzuje się większą skalą odchyleń. Jest narzędziem aktualnie ustawionym dość bezpiecznie, ale niezbyt dobrze spisuje się na "rozgrzanym" rynku przy dużych zmiennościach. Jest idealnym narzędziem na zarobki w czasie trwałego trendu (niezależnie od kierunku wybranego przez rynki). Sprawdza się przy długotrwałych męczących spadkach (zarabia) czy też dających radość wzrostach (też zarabia). Jego efektywność spada podczas trendu bocznego i w trakcie zmian kierunków długoterminowych.
Dla każdego kto śledzi zmiany w inwestycjach za pomocą Suflera dobrą opcją będzie wejście w produkt INPLUS, choć oczywiście w ten sposób oddajemy kierownicę naszych inwestycji "kierowcy" sami zaś zajmujemy wygodne miejsce pasażera. Czyli co kto lubi.