Stało się to czego się obawiałem. Mimo całkiem niezłej obrony w ostatnim tygodniu i dodatniego wyniku na WIG20 nastąpiło dziś wyłamanie formacji. Jednocześnie linia lokalnego trendu spadkowego okazała się być skuteczną zaporą dla inwestorów liczących na zysk. Stosując filtr "dwóch sesji" oczekuję dalszego rozwoju wypadków. Wspomniany filtr to założenie, ze każda formacja powinna się uwiarygodnić (podobnie jak wyrok sądowy musi się uprawomocnić), mało tego powinno to mieć miejsce w ciągu dwóch sesji następujących po wydarzeniu. Tak więc jeśli jutro najdalej w środę nie nastąpi kontra, a ruch powrotny zamieni wsparcie (dolna krawędź flagi) w opór, to można będzie uznać formację za wiarygodną. I na kolejne dwa trzy tygodnie przygotować się na dalsze spadki. W całym impulsie spadkowym do jego wyczerpania brakuje fazy paniki i sesji odwrotu. Natomiast układ na rynkach za oceanem coraz mocniej straszy, tam nawet nie zaczęła się długo wyczekiwana korekta. Co najwyżej możemy mówić o wyhamowaniu spadków. Jak zareaguje WIG20 na dwu procentowy spadek S&P500 nie trudno sobie wyobrazić.
Chronological discography of metal music HISTORIA METALU MUZYKĄ SPISANA