Mamy dziś wybicie oporu jaki tworzył wrześniowy szczyt. Spodziewałem się tego choć jak zwykle pewności nie było, wspominałem o 1550 dla S&P500. Aktualnie teoria o tworzonej właśnie fali III staje się jeszcze bardziej prawdopodobna. Po wybiciu poziomu 1474, naturalnym stało się poszukiwanie kolejnego istotnego oporu. Jak widać na tym wykresie raczej go nie znajdziemy, a pojawi się dopiero kiedy zmienimy taktowanie na tygodniowe. Tam dopiero widać jak istotne dziś mamy wydarzenie (o ile nie jest to wybicie fałszywe).
Tak właśnie kierunek wyznaczony sesją dzisiejszą jest jeden, mianowicie szczyt z roku 2007, a konkretnie 1576 tyle właśnie zanotowano w październiku tego roku. I jest, to historyczny rekord dla tego indeksu.
Szanse na realizację oceniam dość wysoko, szczególnie kiedy spojrzeć na układ ichimoku, wskaźniki też jeszcze mocno przegrzane nie są zważywszy na siłę trendu.